Marcin Hycnar o premierze spektaklu „Cud, że jeszcze żyjemy”: w człowieku jest siła

  • 05.12.2024 16:17

  • Aktualizacja: 08:26 06.12.2024

Dziś premiera spektaklu „Cud, że jeszcze żyjemy” w Teatrze Współczesnym. Z tej okazji studio Polskiego Radia RDC odwiedził reżyser Marcin Hycnar, który opowiedział więcej o tym, co zobaczyć można na scenie.

Opowieść o tym, jak ludzkość nie raz stawała na krawędzi. Spektakl „Cud, że jeszcze żyjemy” w Teatrze Współczesnym. W czwartek, w dniu premiery, studio Polskiego Radia RDC odwiedził reżyser, Marcin Hycnar. Sztuka powstała w 1942 roku a jej autorem jest Thornton Wilder. Reżyser u nas mówił, jak bardzo aktualny jest to tekst pełen humoru, groteski ale i łez. Jak podkreślał u nas Hycnar, autorzy chcą dawać nadzieję.

To opowieść, która w gruncie rzeczy jest historią o tym, jak często ludzkość była na krawędzi. Stała nad przepaścią i krok nas dzielił od zagłady, nie wiadomo, czy gatunek ludzki by przetrwał. Ale zawsze się podnosiła. W człowieku jest taka siła i niezwykła determinacja wynikająca także z tego, że chcemy dbać o swoich najbliższych, świat, swój mikrokosmos – mówił na antenie RDC reżyser.

Na scenie występują: Joanna Jeżewska, Monika Kwiatkowska, Monika Pawlicka, Agnieszka Suchora, Kinga Tabor, Barbara Wypych, Konrad Braciak, Piotr Bajor, Marcin Bubółka, Dariusz Dobkowski, Mariusz Jakus, Przemysław Kowalski, Mariusz Ostrowski i Szymon Roszak.

 

O czym jest spektakl „Cud, że jeszcze żyjemy”?

„Przed Państwem Antrobusowie – małżeństwo z pięciotysięcznym stażem: Maggie – czarująca pani domu i George – skromny wynalazca koła (prace nad tabliczką mnożenia i alfabetem już trwają). Wraz z dwójką dzieci i nieco ekscentryczną gosposią mieszkają w wygodnym domu na przedmieściach New Jersey. Razem przeżyli naprawdę wiele i choć sporo jeszcze przed nimi, nie tracą ducha i w przyszłość patrzą z optymizmem. Nagrodzony Pulitzerem przewrotny i błyskotliwy tekst Wildera w nowym przekładzie Bartosza Wierzbięty jest niezwykle aktualny. W dowcipnej i groteskowej formie Wilder przypomina nam, że ludzkość już nie raz stała nad przepaścią. Operuje przy tym swobodnie różnymi konwencjami, igra z oczekiwaniami widowni i demaskuje teatralne kulisy. Ale przede wszystkim daje nadzieję na lepszą przyszłość” - czytamy na stronie Teatru Współczesnego.

Czytaj też: Prapremiera „Sztuki wywiadu” z Janem Peszkiem w Polonii. „Stawiamy pytanie o istotę aktorstwa”

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /AK