Służby specjalne zatrzymały 12 rosyjskich szpiegów. Interesowały ich F-16

  • 17.12.2024 22:52

  • Aktualizacja: 20:52 17.12.2024

Wtorek 17 grudnia to 1028. dzień wojny w Ukrainie. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) powiadomiła we wtorek na Telegramie, że wykryła „największą siatkę rosyjskich agentów” działających na północy i południu kraju. Zatrzymano 12 szpiegów. Siatkę najbardziej interesowały przekazane Ukrainie myśliwce F-16.

„Największa siatka rosyjskich agentów” została wykryta przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.  Szpiedzy przekazywali rosyjskim służbom informacje dotyczące systemów ukraińskiej obrony przeciwlotniczej oraz prawdopodobnej lokalizacji tajnych lotnisk, na których bazują F-16. Zatrzymano 12 osób.

Szpiedzy działali w pięciu obwodach Ukrainy jednocześnie – przekazała SBU. „Część zdemaskowanych agentów to dezerterzy, którzy dobrowolnie opuścili szeregi armii. Zostali zwerbowani przez rosyjskie służby specjalne, gdy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości” — przekazała w komunikacie SBU.

Agenci działali indywidualnie, zaś ich szef przebywał w obwodzie dniepropietrowskim.

Jak podał portal Gazeta.ua, kontrwywiad zatrzymał organizatora komórki szpiegowskiej oraz jego kluczowych wspólników. W trakcie przeszukań przejęto telefony komórkowe, nośniki informacji, dokumenty wojskowe i fałszywe dowody osobiste.

Sprawcom grozi od ośmiu lat więzienia do dożywocia oraz konfiskata mienia. 

Generał Syrski: wojska Rosji intensyfikują ataki w obwodzie kurskim

Siły rosyjskie intensyfikują ataki w obwodzie kurskim, na zachodzie Rosji, gdzie od sierpnia są wojska ukraińskie - poinformował we wtorek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski. Siły rosyjskie wspierają tam żołnierze z Korei Płn.

„Wróg trzeci dzień prowadzi zintensyfikowane ataki w obwodzie kurskim” - powiedział Syrski. Dodał, że Rosja „aktywnie angażuje” tam żołnierzy północnokoreańskich i ponoszą oni straty.

Również we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opublikował nagrania wskazujące na to, że Rosjanie próbują ukryć straty poniesione przez żołnierzy z Korei Płn. Pokazują one Rosjan palących zwłoki poległych wojskowych północnokoreańskich.

Na początku listopada ukraiński prezydent poinformował o obecności 11 tys. żołnierzy z Korei Płn. w obwodzie kurskim.

6 sierpnia siły ukraińskie rozpoczęły tam operację ofensywną dla odciągnięcia wojsk rosyjskich z Donbasu. Pod koniec sierpnia Ukraina kontrolowała 1250 kilometrów kwadratowych w tym obwodzie. Jednak od września siły Ukrainy zaczęły tracić teren w wyniku kontrofensywy rosyjskiej armii. W listopadzie źródła w ukraińskiej armii informowały, że pod jej kontrolą znajduje się obecnie już tylko ok. 800 km kwadratowych terytorium Rosji.

Wywiad wojskowy Ukrainy ostrzegł wówczas, że wsparcie wojsk Korei Płn. dla Rosji stanowi zagrożenie dla Ukrainy, Korei Południowej i Japonii, ponieważ „część północnokoreańskich wojskowych zginie w Ukrainie, ale inni wrócą, gotowi do walki w nowoczesny sposób i będą mogli pracować jako instruktorzy w armii Korei Północnej”, liczącej 1,5 mln żołnierzy. 

Czytaj też: Miał być odpowiedzialny za użycie broni chemicznej. SBU zidentyfikowała rosyjskiego generała

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: