Protest policjantów. Tylko w stolicy tysiąc osób na zwolnieniach przed 11 listopada

  • 08.11.2024 18:22

  • Aktualizacja: 11:43 09.11.2024

Nawet tysiąc funkcjonariuszy w garnizonie stołecznym przebywa na zwolnieniu lekarskim. To w ramach protestu policji. Jak poinformował Polskie Radio RDC przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Policyjnej Solidarności Jacek Łukasik, obecnie, łącznie z wakatami, brakuje w KSP około 3,5 tys. osób. Czy Warszawa będzie wystarczająco zabezpieczona podczas Święta Niepodległości?

Nawet tysiąc funkcjonariuszy w garnizonie stołecznym przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jak poinformował Polskie Radio RDC przewodniczący Komitetu Protestacyjnego Policyjnej Solidarności Jacek Łukasik, obecnie, łącznie z wakatami, brakuje w KSP około 3,5 tys. osób. W kraju na zwolnieniach ma być ok. 11-12 tys. To w ramach tzw. "psiej grypy".

Warszawa zabezpieczona podczas Święta Niepodległości?

To rodzi pytanie, czy Warszawa będzie wystarczająco zabezpieczona podczas Święta Niepodległości. Jak przyznaje w rozmowie z Polskim Radiem RDC przewodniczący komitetu protestacyjnego w policji Jacek Łukasik, mogą pojawić się np. problemy z dłuższym czasem dojazdów stołecznych patroli.

Troszkę będzie problem z czasem dojazdu do osób, które wzywały policję, czy do kolizji drogowych, czy do zakłóceń ciszy, dlatego że fizycznie tych patroli nie ma – tłumaczy Łukasik.

Jednak rzecznik Komendanta Stołecznego Policji Robert Szumiata zapowiada, że święto 11 listopada w Warszawie będzie odpowiednio zabezpieczone.  

Jeśli chodzi o zabezpieczenie najbliższych dni, tych najważniejszych, w tym Dnia Niepodległości, jesteśmy gotowi. Robimy to nie pierwszy raz. Jak co roku są przed nami te same wyzwania. Bez względu na wszystko na pewno im sprostamy. Jak co roku na pewno stołeczni policjanci będą wspierani przez kolegów z kraju – zapowiada Szumiata.

Protesty policjantów w całym kraju

Funkcjonariusze policji protestują przeciwko warunkom pracy domagając się wzrostu wynagrodzeń oraz dofinansowania służby i zwiększenia liczby etatów. Zdaniem Roberta Zielińskiego z OPZZ brak podwyżek będzie skutkować dalszymi strajkami i problemami kadrowymi w policji.

Związkowcy popierają protesty policjantów. Od połowy października mundurowi prowadzą strajk włoski. Odmawiają korzystania z telefonów służbowych, oddają krew za dodatkowe dni wolnego, dają upomnienia zamiast mandatów. Jak podkreśla Zieliński, mało kto chce dziś pracować za takie pieniądze.

To jest trudna praca, niebezpieczna, więc powinna być godziwie wynagradzana. A to, co w tej chwili mają funkcjonariusze, szczególnie ci, którzy przychodzą do służby, to nie są jakieś wielkie pieniądze i naprawdę chyba trzeba b yć pasjonatem, żeby n[. w Warszawie przyjść do takiej pracy – podsumowuje Robert Zieliński z OPZZ.

Z kolei Mikołaj Machowski z NSZZ Solidarność przypomina, że policjanci mają ustawowo bardzo ograniczone możliwości protestu.

Nie mogą robić wszystkiego, co mogą robić inni pracownicy. W zasadzie pozostają im dwie rzeczy: strajk włoski albo właśnie taka „psia grypa”. Jest to naciąganie całego systemu, ale z drugiej strony wskazuje na bardzo poważna frustrację tej grupy zawodowej – podsumowuje Machowski.

„Psia grypa”: kością niezgody wynagrodzenia

Wynagrodzenie zasadnicze policyjnego kursanta przed ukończeniem 26. roku życia wynosi od 5 464,82 do 6 063,60 zł netto. W przypadku, gdy kursant ma więcej niż 26 lat może zarobić od 5 073,82 do 5 593,60 netto.

Funkcjonariusz otrzymuje co do zasady uposażenie zasadnicze oraz dodatek za posiadany stopień policyjny. Może również otrzymywać dodatek służbowy oraz dodatek funkcyjny. Policjanci mogą również otrzymywać szereg innych dodatków wynikających ze specyfiki służby bądź zajmowanego stanowiska etatowego jak służba w garnizonie stołecznym.

Czytaj też: Coraz bliżej święta? W Warszawie rozpoczął się montaż iluminacji [ZOBACZ]

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/AK