Ponad 1700 ofiar trzęsienia ziemi w Birmie. Po 60 godzinach spod gruzów wyciągnięto żywą dziewczynę

  • 31.03.2025 08:53

  • Aktualizacja: 22:42 31.03.2025

Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w piątek Mjanmę (Birmę), przekroczyła 1700 - poinformował w poniedziałek rzecznik rządzącej krajem junty generał Zaw Min Tun. Państwowe media w Chinach przekazały, że ekipy ratunkowe wyciągnęły żywą dziewczynę, która pod gruzami hotelu spędziła 60 godzin.

W Birmie w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 od piątku potwierdzono zgon 1,7 tys. osób. Ponad 3,4 tys. osób zostało rannych, a co najmniej 300 uważa się za zaginione.

Chińska telewizja CCTV podała, że po trwającej ponad pięć godzin akcji przeprowadzonej przez chińskie, rosyjskie i lokalne zespoły ratunkowe po 60 godzinach od katastrofy spod gruzów zawalonego hotelu Great Wall w mieście Mandalay wyciągnięto dziewczynę. Jej stan był stabilny.

Według islamskiej organizacji Spring Revolution Myanmar Muslim Network w ok. 60 zawalonych meczetach w regionach Mandalay i Sagaing zginęło ponad 700 wiernych zgromadzonych na piątkowej modlitwie podczas świętego miesiąca ramadan.

Trudne warunki

Jak zauważa AFP działania służb ratunkowych utrudniają panujące bardzo wysokie, sięgające ponad 40 stopni C temperatury. Wkrótce dobiegnie końca także 72-godzinne okno czasowe, w którym istnieje największe prawdopodobieństwo uratowania zasypanych przez gruzy. Zwraca się uwagę, że upał przyspiesza rozkład ciała, co może skomplikować identyfikację ofiar.

Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) poinformował w poniedziałek o przekazaniu 80 ton ratujących życie zapasów, zwracając uwagę, że "trzęsienie ziemi to kolejny brutalny cios dla dzieci w Birmie, które przeżywają kumulację kryzysów".

Z kolei władze ChRL udzieliły dodatkowej pomocy humanitarnej o wartości 100 mln juanów (ok. 14 mln USD) - podała chińska agencja Xinhua.

Wstrząsy o magnitudzie 7,7, które 28 marca nawiedziły Mjanmę ok. godz. 12.50 czasu lokalnego, były odczuwalne również w sąsiedniej Tajlandii, gdzie uszkodzone zostały setki budynków, w tym wieżowce w Bangkoku, odległym od epicentrum o 1000 km. W tym kraju zginęło co najmniej 18 osób, 33 zostały ranne, a 78 uznaje się za zaginione.

Czytaj też: Pożar na terenie ROD na Pradze-Południe. Zginęła jedna osoba, policja ustala jej tożsamość

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: