Będą dodatkowe dostawy leków przeciw grypie. Do aptek mają trafić jeszcze w lutym

  • 10.02.2025 16:43

  • Aktualizacja: 07:38 11.02.2025

Leki przeciw grypie mają trafić do aptek jeszcze w lutym - zapewniła minister zdrowia Izabela Leszczyna. Jak informowaliśmy, obecnie ich brakuje - sprzedaż w styczniu w porównaniu z ubiegłym rokiem była wyższa o 300 procent. Resort zdrowia zwrócił się do Europejskiej Agencji Leków, żeby dostarczyli do Polski farmaceutyki, które miały trafić do innych państw. Chodzi o 100 tysięcy dawek.

Do aptek jeszcze w tym miesiącu powinny trafić leki przeciw grypie - zapewniła minister zdrowia Izabela Leszczyna. Szefowa resortu zdrowia powiedziała, że do aptek mają trafić leki z zagranicy. Dwie firmy przesunęły swoje dostawy z marca na luty.

- Zwróciliśmy się do Europejskiej Agencji Leków z prośbą o to, żeby przesunęła z innych państw do nas 100 tysięcy dawek. EMA może to zrobić, bo w innych państwach epidemii grypy na takim poziomie jak u nas nie ma - powiedziała.

W Polsce tylko w styczniu na grypę zachorowało trzysta tysięcy osób. Przeciw grypie zaszczepiło się zaledwie pięć procent polskiego społeczeństwa.

Brakuje leków na Mazowszu

Leków na grypę brakuje między innymi na Mazowszu. Chorzy obdzwaniają po kilka placówek, często bezskutecznie.

 Dostrzegamy znacząco zwiększone zapotrzebowanie na leki na grypę zawierające substancję przeciwwirusową, oseltamivir, co przekłada się na ich utrudnioną dostępność. Sprzedaż tych leków w styczniu była o prawie 300 procent wyższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku – mówi rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego Damian Kuraś.

Sprzedaż leków 300 proc. wyższa niż rok temu

Sprzedaż leków zawierających oseltamivir była w styczniu o prawie 300 procent wyższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

 Producenci nie byli w stanie przewidzieć aż tak dużego wzrostu zapotrzebowania. Wskazują również na ograniczone zdolności produkcyjne. Jesteśmy w stałym kontakcie z wytwórcami w zakresie aktualnej dostępności i planów dostaw oraz ich ewentualnego przyspieszenia. Kolejne partie leku trafią do hurtowni i aptek w tym miesiącu – zapewnia Kuraś.

Dyrektorka ds medycznych w szpitalu wojewódzkim w Siedlcach i lekarz rodzinna Renata Lotek-Waćkowska tłumaczy, że problem z dostępnością bierze się z tego, że lek jest dedykowany do leczenia grypy zarówno u dzieci, jak i dorosłych.

– Ważne, że powinien być zastosowany zgodnie z aktualną wiedzą medyczną do 48 godzin od wystąpienia pierwszych objawów. Łagodzi te objawy, w zasadzie minimalizuje ryzyko powikłań – wyjaśnia.

Ponadto preparat może być zażywany profilaktycznie przez osoby, które miały kontakt z osobą chorą na grypę.

Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie wynika, że tylko w pierwszej połowie stycznia na Mazowszu zanotowano prawie 11 tysięcy zachorowań na grypę.

Czytaj też: Menonicki dom modlitwy do remontu. Będzie częścią Muzeum Mazowieckiego

Źródło:

IAR/RDC

Autor:

RDC /PL

Kategorie: