Kiedy zarzuty dla kierowcy, który miał potrącić 14-latka na Woli?

  • 05.01.2025 15:38

  • Aktualizacja: 18:02 05.01.2025

Późnym wieczorem w niedzielę albo w poniedziałek rano prokuratura postawi zarzuty podejrzewanemu w sprawie śmiertelnego potrącenia nastolatka w Warszawie. 43-letniego mężczyznę zatrzymano w sobotę wieczorem, dzień po potrąceniu na pasach 14-latka, który zmarł w szpitalu - mówił podkomisarz Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. Podejrzewany pracował w firmie kurierskiej, miał już wcześniej zatargi z prawem.

Najpóźniej w poniedziałek ma usłyszeć zarzuty mężczyzna, którego zatrzymano w sprawie śmiertelnego potrącenia 14-latka na Woli. Do zatrzymania 43-latka doszło w sobotę późnym wieczorem. Kierowca busa był poszukiwany od piątku. Jak przekazała w niedzielę Komenda Stołeczna Policji, w chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Pomogły nagrania z kamer samochodowych

Mężczyzna ma zostać przesłuchany jeszcze w niedzielę. Zarzuty usłyszy najprawdopodobniej w poniedziałek - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.

Stołeczna policji poinformowała, że w zatrzymaniu podejrzanego pomogła analiza monitoringów, z różnych kamer: samochodowych, miejskich, administrowanych przez wspólnoty mieszkaniowe oraz osoby fizyczne.

Udało się ustalić, że sprawca wypadku pracuje dla jednej z firm kurierskich działających w Warszawie. "To z kolei pozwoliło na ustalenie pojazdu, zlokalizowanie miejsca jego postoju, jak również ustalenie osoby kierującej tym samochodem w czasie zdarzenia" - poinformowała policja. Samochód został zabezpieczony do szczegółowych oględzin.

"W ramach czynności operacyjnych ustalono także kilkadziesiąt pojazdów, które mogły potencjalnie brać udział w tym zdarzeniu" - podała na platformie X warszawska policja.

Wielokrotnie notowany

Nadkom. Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV poinformowała, że zatrzymany mężczyzna miał wcześniej konflikt z prawem.

Policja weryfikuje też medialne doniesienia, że 43-latek miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a także zatrzymano mu prawo jazdy.

Nadkom. Jacek Wiśniewski z KSP powiedział z kolei dziennikarzom, że chodzi m.in. o przestępstwa związane z narkotykami.

Nastolatek zmarł w szpitalu

Do tragicznego wypadku doszło w piątek około godz. 17.15 w rejonie skrzyżowania ulic Ordona i Jana Kazimierza na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierowca busa potracił tam 14-letniego chłopca, nie udzielił mu pomocy i oddalił się z miejsca zdarzenia.

Nastolatek został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

Czytaj też: Zatrzymano podejrzewanego o śmiertelne potrącenie 14-latka na pasach

Źródło:

IAR/PAP

Autor:

RDC /PL