Wiadomości
Udostępnij:
Noworodka miała zapakować w reklamówkę i zostawić w pustostanie. Jest decyzja o areszcie dla matki
-
18.04.2025 18:22
-
Aktualizacja: 18:10 18.04.2025
Matka, która po porodzie miała porzucić noworodka w pustostanie w Łodzi, decyzją sądu została w piątek aresztowana na trzy miesiące pod zarzutem usiłowania zabójstwa dziecka w zamiarze ewentualnym. Zdaniem prokuratora istnieje obawa matactwa.
Miała porzucić noworodka w pustostanie w Łodzi - jest decyzja o areszcie dla matki. Sędzia Grzegorz Gała, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi d/s karnych powiedział w piątek, że wniosek o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu tymczasowego wobec podejrzanej prokurator uzasadnił obawą matactwa i grożącą jej surową karą, a sąd zgodził się z tą argumentacją. Za usiłowanie zabójstwa dziecka kobiecie może grozić nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
"Zebrane dowody wskazują, że jest duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego podejrzanej czynu. Zachodzi też obawa matactwa, czyli możliwości uzgadniania z innymi osobami wersji zdarzenia. W dodatku kobiecie grozi surowa kara. W związku z tym sąd zdecydował, że podejrzana najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie" - powiedział sędzia Grzegorz Gała.
Miała zapakować w reklamówkę noworodka razem z łożyskiem i pępowiną
Podejrzana kobieta została zatrzymana w środę, kilkanaście godzin po tym, jak w pustostanie przy ul. Zgierskiej - zdaniem śledczych - urodziła dziewczynkę, a noworodka razem z pępowiną i łożyskiem zapakowała do reklamówki i porzuciła.
Dziecko we wtorek wieczorem znalazł przypadkowy przechodzień. Natychmiast wezwał pomoc, dzięki czemu dziewczynka przeżyła, chociaż w momencie odnalezienia była skrajnie wychłodzona. Temperatura ciała dziewczynki spadła do 27 st. C. Medycy ocenili, że urodziła się nie później niż w ciągu 1-2 godziny przed jej odnalezieniem.
Dziecko jest pod opieką lekarzy z Kliniki Neonatologii Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Jego stan lekarz oceniają jako stabilny.
Akcję poszukiwania matki dziecka policjanci z KMP i KWP w Łodzi prowadzili przez kilkanaście godzin. Dzięki zapisom monitoringów, świadkom i pomocy okolicznych mieszkańców udało się ustalić miejsce zatrudnienia kobiety. Tam została zatrzymana, gdyż następnego dnia po porodzie w pustostanie, poszła do pracy.
Kobieta trafiła do szpitala i tam została przesłuchana, usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa dziecka w zamiarze ewentualnym.
Wyjaśniła, że była w szoku
Prokurator Paweł Jasiak powiedział, że podejrzana przyznała się do zarzutu, wyjaśniła, że była w szoku, udała się do pustostanu i tam urodziła dziecko. Początkowo twierdziła, że nie wiedziała, że jest w ciąży, ale w trakcie przesłuchania przyznała jednak, że wiedziała o tym, ale bała się przyznać partnerowi.
Partner kobiety również został zatrzymany, ale po przesłuchaniu go w charakterze świadka prokurator uznał, że nic nie wskazuje na to, żeby mężczyzna wiedział o czynie matki i zwolnił go z policyjnego aresztu.
Para (36-letnia kobieta i jej 44-letni partner) ma dwoje innych dzieci. Status władzy rodzicielskiej wobec całej trójki potomstwa zostanie ustalony przez sąd rodzinny.
Czytaj też: Miała zagłodzić swoją 3-letnią córkę. Jest akt oskarżenia wobec matki
Źródło:
Autor:
RDC /PL
Kategorie: