Funkcjonariusze warszawskiego Centralnego Biura Śledczego Policji i niemieckiej policji uderzyli w gang oszustów działających metodą na wnuczka i na policjanta. W ramach operacji koordynowanej przez Europol w Polsce, Belgii i Wielkiej Brytanii zatrzymano osiem osób.

Rzecznik CBŚP Krzysztof Wrześniowski przekazał, że zatrzymani zajmowali wysokie pozycje w hierarchii gangu oszustów.

Zatrzymania w Wielkiej Brytanii i Belgii przeprowadzono na podstawie europejskich nakazów aresztowania. Podejrzani zatrzymani w Polsce zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienia przestępstw oszustwa.

Gang oszustów rozbity

Decyzją sądu wobec trzech z zatrzymanych osób zastosowano tymczasowy areszt.

– Dwaj główni podejrzani w śledztwie czekają na ekstradycję do Niemiec – zaznaczył rzecznik CBŚP, dodając, że podczas przeszukań ich mieszkań funkcjonariusze zabezpieczyli telefony komórkowe wykorzystywane do przestępczej działalności, a na poczet przyszłych kar pieniądze, złotą biżuterię i markowe zegarki.

Zatrzymania wieńczą śledztwo prowadzone przez warszawskie CBŚP i niemiecką policję. W listopadzie 2023 r. w Polsce policjanci CBŚP i niemieccy śledczy zlikwidowali centrum telefoniczne służące dokonywaniu oszustw na szeroką skalę.

– Ustalono, że w kilka miesięcy z domu w podwarszawskiej miejscowości, gdzie mieściło się call center, wykonano łącznie ponad 14 tys. połączeń telefonicznych do Niemiec. Miały one na celu wprowadzenie w błąd starszych osób i uzyskanie od nich pieniędzy – przekazał Wrześniowski.

Oszuści dzwonili do osób starszych, następnie informowali je, że ktoś z ich bliskiej rodziny spowodował poważny wypadek i aby członek rodziny uniknął konsekwencji prawnych i więzienia, trzeba zapłacić określoną kwotę pieniędzy.

Na gorącym uczynku zatrzymano wtedy łącznie 17 osób odbierających pieniądze. W Polsce zatrzymano 7 kolejnych członków gangu – odbierających pieniądze i werbowników. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.

Czytaj też: Mieszkańcy zrozpaczeni. 22 osoby bez dachu nad głową po pożarze w Strupczewie