W środę Główny Inspektorat Pracy przekazał informację, że w trakcie 9 z 13 kontroli dotyczących przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy na budowie kompleksu Olefiny III w zakładzie głównym Orlenu w Płocku ujawniono liczne przypadki naruszania tych przepisów, typowe dla prac budowlanych.

Tomasz Zalewski p.o. rzecznika prasowego w Głównym Inspektoracie Pracy poinformował, że mandatami ukarano sześć osób. 

— Mandaty zostały nałożone głównie ze względu na zagrożenia spowodowane pracami w wykopach. Pracownicy pracowali w głębokich wykopach, które nie zostały zabezpieczone właściwie. Prace na wysokościach wykonywali ludzie, którzy nie mieli odpowiednich zabezpieczeń. Rusztowania były budowane tez przez osoby niewykwalifikowane w sposób niezgodny z instrukcją — powiedział Zalewski.

Łączna wysokość nałożonych mandatów to 9,7 tys. zł. Inspektorzy wydali w trakcie kontroli także 52 decyzje ustne, 20 pisemnych i sporządzili 5 wniosków. 

Wciąż nie ma wyników kontroli w zakresie legalności zatrudnienia oraz prawnej ochrony pracy, w szczególności w zakresie wynagrodzeń za pracę.

Kontrole na budowie Olefin III w zakładzie Orlenu ruszyły po wizycie inspektorów PIP, którzy w połowie maja, w ramach punktu informacyjnego, rozmawiali z zatrudnionymi tam cudzoziemcami. Punkt powstał po doniesieniach medialnych o tym, że łamane są tam prawa pracowników. 

Olefiny III

W Płocku znajduje się główny zakład produkcyjny Orlenu, największy w Polsce kompleks rafineryjno-petrochemiczny i jeden z największych w Europie. Zakończenie budowy instalacji Olefiny III planowane jest tam na pierwszą połowę 2027 r.

W 2023 r., gdy budowa instalacji już trwała, w jej pobliżu powstało kontenerowe miasteczko dla pracowników, mogące przyjąć ok. 6 tys. osób. Koncern informował wtedy, że do pracy przy budowie - według danych wykonawcy przedsięwzięcia - są i będą zatrudniani pracownicy m.in. z Korei Płd. i Hiszpanii, a także z Indii, Malezji, Pakistanu, Filipin, Turcji i Turkmenistanu. 

Czytaj też: Przerzut nielegalnych migrantów w pow. sokołowskim. Podczas ucieczki uderzyli autem w dom