Wiadomości
Udostępnij:
Znalazła portfel, w którym było ponad 5 tys. zł i oddała go na policję. „To była spłata długu wdzięczności”
-
27.12.2023 22:18
-
Aktualizacja: 21:00 27.12.2023
Mieszkanka pow. kozienickiego przyniosła na policję portfel z gotówką w różnych walutach, w sumie ponad 5 tys. zł. Oprócz pieniędzy w portfelu były tylko paragony. Na ich podstawie policjantom udało się odnaleźć właścicielkę – poinformowała w środę policja.
Mieszkanka powiatu kozienickiego oddała znaleziony portfel, a w nim ponad 5 tys. zł. Jak przekazała rzeczniczka kozienickiej policji podkom. Ilona Tarczyńska, na portfel natknęła się na parkingu przed jednym z marketów w Kozienicach mieszkanka tego powiatu - pani Beata. W środku była gotówka w różnych walutach – w sumie ponad 5 tys. zł.
Pani Beata opowiadała policjantom, że od razu zaczęła się rozglądać i typować, kto mógł być właścicielem zguby. Początkowo myślała, że wypadł on mężczyźnie, który akurat tędy przechodził.
— Poszła za nim do sklepu i dyskretnie obserwowała, czy przypadkiem przy płaceniu za zakupy nie zorientuje się, że nie ma portfelu. Nic takiego się jednak nie stało — powiedziała rzeczniczka.
Kobieta zgłosiła się więc na komendę i przekazała dyżurnemu znaleziony portfel.
Spłata długu wdzięczności
— Pani Beata powiedziała policjantom, że kiedyś i jej przydarzyła się podobna sytuacja. Wówczas też uczciwy znalazca oddał jej zgubę i czuła, że teraz może spłacić dług wdzięczności — podkreśliła podkom. Tarczyńska.
Jak się okazało, portfel - w ferworze przedświątecznych zakupów - zgubiła inna mieszkanka pow. kozienickiego. Kobieta zorientowała się, że nie go nie ma dopiero na drugi dzień. Przeszukała różne miejsca, w których - jak się jej wydawało - mógł jej wypaść z kieszeni, ale bez powodzenia.
— Chociaż w portfelu nie było żadnych dokumentów, dzielnicowemu udało się dotrzeć do właścicielki zguby, dzięki znajdującym się tam oprócz gotówki, paragonom za zakupy — podkreśliła policjantka.
Obie panie spotkały się na komendzie. W podziękowaniu za uczciwość właścicielka odpłaciła się znalazczyni tzw. znaleźnym.
— To budujące, że są wśród nas tacy ludzie jak pani Beata. Jej historia zasługuje na uznanie oraz na to, by dowiedziało się o niej więcej osób — zaznaczyła rzeczniczka policji.
Czytaj też: Gwałt ze szczególnym okrucieństwem w Legionowie. 33-latek w areszcie
Źródło:
Autor:
RDC /JD