Jest wniosek prokuratury o areszt dla mężczyzny, który usiłował porwać 11-latka w Ciechanowie

  • 25.09.2024 15:34

  • Aktualizacja: 16:12 25.09.2024

Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie zwróciła się z wnioskiem do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny, który usiłował porwać w Ciechanowie 11-latka. Miał on najpierw przewrócić chłopca jadącego na rowerze, a później próbować wciągnąć go do auta. Jak się dowiedzieliśmy, sprawca nie jest spokrewniony z dzieckiem — W tej sprawie nie mamy do czynienia z tzw. uprowadzeniem rodzicielskim — przekazał nam Przemysław Bońkowski, prokuratur rejonowy.

Jest wniosek Prokuratury w Ciechanowie o tymczasowy areszt dla mężczyzny, który usiłował porwać w Ciechanowie 11-latka. Mężczyzna próbował wciągnąć w poniedziałek chłopca, który jechał  na rowerze do samochodu.

Prokuratur rejonowy w Ciechanowie Przemysław Bońkowski dementuje pogłoski o tym, że mężczyzna z dzieckiem mogli być spokrewnieni.

— W tej sprawie nie mamy do czynienia z tzw. uprowadzeniem rodzicielskim. Sprawca nie jest w żaden sposób spokrewniony z pokrzywdzonym — informuje Bońkowski.

Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia. Chłopcu nic się nie stało.

Po interwencji świadków napastnik spłoszył się i uciekł. Zatrzymano go tego samego dnia. To mieszkaniec Warszawy.

Za co odpowie mężczyzna?

Mężczyzna, który miał próbować porwać 11-latka w Ciechanowie, usłyszał we wtorek 24 września zarzuty. Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano.

— Odpowie za usiłowanie pozbawienia wolności chłopca — mówił we wtorek Prokurator Rejonowy Przemysław Bońkowski. — W dniu dzisiejszym tej osobie został przedstawiony zarzut popełnienia tego przestępstwa. W jednocześnie mężczyzna ten odmówił ustosunkowania się do zarzutu oraz jakiejkolwiek współpracy z osobą prowadzącą czynności w tej sprawie — dodał.

Bez większej liczby zgłoszeń w sprawie prób porwań

Policjantka zdementowała także doniesienia medialne o tym, że w poniedziałek doszło do większej liczby prób porwań w mieście.

— Do komendy powiatowej policji w Ciechanowie oprócz tego zdarzenia na ulicy Płockiej o godzinie 8.50 nie wpłynęło żadne inne zgłoszenie podobne. W dniu dzisiejszym również nie było takiego zgłoszenia. Także my odnotowaliśmy tylko to jedno zdarzenie przy ulicy Płockiej. Jeżeli oczywiście są osoby, które zaobserwowały taką sytuację i które wiedzą o takiej sytuacji to zapraszamy do komendy powiatowej policji w Ciechanowie celem złożenia oczywiście stosownego zawiadomienia, ale do tej pory takie informacje do nas nie dotarły — powiedziała.

Nasza reporterka zapytała również o to, czy zatrzymany mężczyzna jest w rejestrze przestępców seksualnych, ale policja odmówiła udzielenia odpowiedzi ze względu na dobro postępowania.

 Ciechanowscy policjanci w związku z tym zdarzeniem na ulicy Płockiej zatrzymali 38-letniego mężczyznę. W tej chwili trwają dalsze czynności — mówiła.

   

Pomogli świadkowie

Do próby porwania doszło w poniedziałek przed godziną 9 rano. Tylko dzięki reakcji świadków nie doszło do nieszczęścia.

— Dziecko, które jechało rowerem, miało zostać najpierw przewrócone — powiedziała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie. — Zgłoszenie spłynęło o godzinie 8.50, a z jego treści wynikało, że na ulicy Płockiej w Ciechanowie nieznany mężczyzna przewrócił jadącego rowerem 11-letniego chłopca, a następnie próbował go zaciągnąć w kierunku samochodu. Dzięki reakcji świadków ten mężczyzna zaprzestał swoim działaniom, wsiadł do pojazdu i odjechał — tłumaczyła.

Dyrektor szkoły reaguje

Marcin Stępień, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7, do której chodzi dziecko, poinformował rodziców o tym zdarzeniu i zaapelował o to rozmowy ze swoimi pociechami.

 Wszyscy dostali SMS-y, żeby zwrócili baczniejszą uwagę na swoje pociechy, które zaprowadzają i odprowadzają ze szkoły. Nauczyciele też zostali o to samo poproszeni, mają przeprowadzić pogadanki dotyczące bezpieczeństwa — powiedział Stępień.

Uczniowie przerażeni

Próbą porwania dziecka przerażeni są także uczniowie 

— Boimy się teraz trochę. Dużo rodziców tu stało, żeby dzieci po prostu odbierać, bo się też boją — usłyszała nasza reporterka.

Miejsce, w którym doszło do próby porwania, nie jest objęte monitoringiem. Chłopcu nic się nie stało.

Czytaj też: Pacjent zaatakował personel SOR-u w Wyszkowie. Grozi mu do 5 lat więzienia

Źródło:

RDC

Autor:

RDC , Iwona Rodziewicz-Ornoch, Alicja Śmiecińska/DJ