Wiadomości
Udostępnij:
Koczowisko obok placu zabaw. Jak Ursynów chce pomóc osobom w kryzysie?
-
16.05.2024 19:53
-
Aktualizacja: 19:55 16.05.2024
Dzielnica Ursynów ma propozycje, w jaki sposób pomóc osobom w kryzysie bezdomności mieszkającym w koczowisku, które znajduje się niedaleko placu zabaw przy Parku im. Cichociemnych w Warszawie. W tej sprawie odbyło się spotkanie przedstawicieli władz ze streetworkerowami. Jak przekazał RDC radny Ursynowa Paweł Lenarczyk, efekty rozwiązań uzależnione będą od chęci osób w kryzysie do otrzymania pomocy.
Odbyło się zapowiadane spotkanie przedstawicieli dzielnicy Ursynów ze streetworkerowami dotyczące koczowiska osób w kryzysie bezdomności znajdującego się na Ursynowie.
Jak informowaliśmy w Radiu dla Ciebie, od blisko 18 lat na terenie lasku brzozowego przy parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK, znajduje się obóz osób w kryzysie bezdomności.
W jaki sposób dzielnica chce pomóc? O ustalonych na spotkaniu pomysłach na rozwiązanie problemu mówi radny Ursynowa Paweł Lenarczyk.
— Jeszcze większe wsparcie dla tych osób. Zaoferować im może jakieś lokale mieszkalne, tak, żeby na końcu pomóc tym osobom, a z drugiej strony, żeby można było uprzątnąć ten teren w porozumieniu z właścielem — mówi Lenarczyk.
Pomoc dla osób w kryzysie bezdomności
Jak przekazał Radiu Dla Ciebie Lenarczyk, efekty rozwiązań są uzależnione od chęci osób bezdomnych do otrzymania pomocy.
— Część osób skorzystała już ze wsparcia — dodał. — Jedna z tych osób już trafiła do ośrodka pomocy społecznej. Trzeba pracować z tymi osobami — podkreślił.
Niejednoznaczne kwestie prawne?
W ocenie eksperta sytuacja nie jest jednoznaczna od strony prawnej. Problemem jest to, że koczowisko znajduje się na terenie należącym do 17 właścicieli.
Mecenas Wiktor Kacperski z kancelarii KHG Hupajło Gregorczyk & Partnerzy informuje, że nie istnieje konkretny sposób sprawnego i racjonalnego rozwiązania.
— Potencjalnymi środkami, jakie mogłyby stanowić alternatywę wobec braku działań właścicieli, mogłoby być powołanie się na zjawisko immisji, gdyby działania tej nieruchomości szkodziły sąsiedztwu, albo zgłosić choćby nieprawidłowe gospodarowanie odpadami — mówi Kacperski.
Jak przekazał Kacperski, jeśli na nieruchomości znajdowałyby się prowizoryczne zabudowania niespełniające odpowiednich warunków, sprawę może przejąć też nadzór budowlany.
Mecenas dodał, że należy jednak pamiętać o kwestiach humanitarnych i skupić się przede wszystkim na wyprowadzeniu osób z kryzysu bezdomności.
Czytaj też: Awantura o drzewo na Pradze Północ. „Obudził mnie dźwięk piły”
Źródło:
Autor:
DJ
Kategorie: