Odbudowa hali przy Marywilskiej szybciej? Wojewoda w RDC: analizujemy wniosek

  • 20.06.2024 10:43

  • Aktualizacja: 12:34 20.06.2024

Chcemy przyspieszyć odbudowę spalonej hali Marywilska 44 - powiedział w „Poranku RDC” wojewoda mazowiecki. W spalonym obiekcie znajdowało się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Pożar 12 maja odebrał pracę trzem tysiącom osób.

Wojewoda Mazowiecki Mariusz Frankowski był gościem „Poranka RDC”. Podczas audycji mówił m.in. o odbudowie zniszczonej w wyniku pożaru hali przy ul. Marywilskiej w Warszawie. Zapowiedział na naszej antenie, że złoży wniosek do premiera o pomoc w usprawnieniu procesów administracyjnych. Chodzi o przyspieszenie odbudowy centrum handlowego. Hala spłonęła 12 maja. Było tam ponad 1400 punktów handlowych i usługowych.

- We wtorek dostałem wniosek ze strony m.st. Warszawa, aby zwrócić się do premiera z prośbą o wydanie specjalnego rozporządzenia, które obejmowałoby dzielnicę Białołęka i dawałoby możliwość przyspieszenia procesu odbudowy (hali - red,) i zastosowania specjalnego trybu dot. klęski żywiołowej. Wniosek jest analizowany i prawdopodobnie zostanie przekazany Kancelarii Premiera - mówił w RDC Frankowski.

   
Spółka Marywilska 44 ma już wybranego projektanta nowej hali i rozpoczęła procedury administracyjne dotyczące odbudowy. 3 sierpnia ma rozpocząć działalność natomiast tymczasowe targowisko na parkingu obok spalonej hali. Będzie tam 800 nowych kontenerów o powierzchni od 15 do 30 metrów kwadratowych.

Biegli wciąż nie weszli na teren hali

Tymczasem prokuratura i biegli nadal nie weszli na teren spalonej hali Marywilska 44. Nikomu też nie przedstawiono zarzutów, w związku z pożarem do którego doszło 12 maja.

Przesłuchiwani zostali liczni świadkowie, zabezpieczono wszelkie dowody, które można było zabezpieczyć bez wchodzenia do hali. Te informacje przekazała Radiu dla Ciebie Prokuratura Krajowa.

Oględziny hali się jeszcze nie zaczęły. Prokuratura czeka na zgodę nadzoru budowlanego, aby móc wejść do hali. Nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Spalony budynek zdaniem nadzoru grozi zawaleniem dlatego oględziny śledczy możliwe będą dopiero po dokonaniu rozbiórki i usunięciu elementów konstrukcyjnych. Dotychczas do prokuratury nie wpłynęła decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla m.st. Warszawy w tym przedmiocie.

Czytaj też: Decyzja lokalizacyjna dla CPK dopiero po wakacjach? Wojewoda: spółka wciąż nabywa grunty

 

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Cyryl Skiba/PL