Wiadomości
Udostępnij:
Nowe przepisy dot. AI. Komisja Europejska nie przygotowała szczegółowych wytycznych?
-
04.02.2025 18:54
-
Aktualizacja: 18:54 04.02.2025
Nowe zakazy i obowiązki związane ze sztuczną inteligencją będą w pełni stosowane za kilka tygodni lub nawet miesięcy — powiedział w Polskim Radiu RDC wiceminister cyfryzacji. Jak zaznaczył Dariusz Standerski, Komisja Europejska nie przygotowała jeszcze szczegółowych wytycznych do tych przepisów. Od 2 lutego obowiązują przepisy aktu o sztucznej inteligencji ws. systemów zakazanych — manipulacji poznawczo-behawioralnej, punktacji społecznej czy rozpoznawania twarzy.
Od 2 lutego obowiązują nowe unijne przepisy o zakazanych praktykach sztucznej inteligencji. Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski tłumaczył w Polskim Radiu RDC, że systemy zakazane wykorzystują AI przeciwko osobom czy grupom społecznym.
— Zakazane jest wykorzystywanie systemów sztucznej inteligencji do oceniania pracowników, do stosowania scoringu, czyli punktowania społecznego, do inwigilacji oraz do wykorzystywania sztucznej inteligencji w celu łamania przepisów, w szczególności kodeksu karnego — wymieniał Standerski.
Jak przekazał Standerski, Komisja Europejska nie przygotowała jednak jeszcze szczegółowych wytycznych do tych przepisów.
— One tak naprawdę będą w pełni stosowane pewnie dopiero za kilka tygodni lub nawet miesięcy — powiedział Standerski.
Pracodawcy mają obowiązek zapewnienia pracownikom odpowiednich kompetencji w zakresie AI.
Przepisy aktu o AI ws. systemów zakazanych
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że 2 lutego br. wszedł w życie rozdział I, dotyczący przepisów ogólnych oraz rozdział II dotyczący praktyk zakazanych unijnego aktu o sztucznej inteligencji (AI Act).
W Unii Europejskiej nieakceptowalne są systemy AI manipulacji poznawczo-behawioralnej, punktacji społecznej oraz predykcyjne działania policyjne oparte na profilowaniu. Zakaz obejmuje także systemy rozpoznawania twarzy używane do kategoryzacji ludzi według rasy, religii czy orientacji seksualnej. Zakaz nie obejmuje natomiast systemów AI wykorzystywanych dla celów związanych z obronnością, bezpieczeństwem narodowym oraz badaniami i nauką - czytamy w broszurze przygotowanej przez MC i NASK we wrześniu ub.r.
Przepisy dotyczą dostawców, producentów, importerów i dystrybutorów AI, niezależnie od ich siedziby, jeśli działają na ternie UE, podmiotów stosujących systemy AI, które mają siedzibę lub znajdują się w Unii, a także osób na terenie UE, na które AI ma wpływ - wskazano w broszurze.
Niezastosowanie się do przepisów rozdziału II AI Act może wiązać się z wysokimi karami administracyjnymi, których maksymalne progi zostały ustalone na 35 milionów euro lub 7 proc. całkowitego rocznego światowego obrotu z poprzedniego roku - przypomniał resort w piątek.
2 lutego wszedł w życie również obowiązek kompetencji w zakresie AI tzw. AI Literacy (art. 4 AI Akt) - wskazało MC. Obliguje on pracodawców, czyli dostawców oraz podmioty stosujące systemy AI, do podjęcia działań w kierunku zapewnienia pracownikom odpowiedniej wiedzy i umiejętności w zakresie AI, niezbędnych do wykonywania zadań. „To istotny krok w kierunku zwiększenia świadomości związanej z AI w miejscu pracy” - podkreślił resort.
Unijne rozporządzenie 2024/1689, czyli akt o sztucznej inteligencji (AI Act), wszedł w życie 1 sierpnia ub. r. z pewnymi wyjątkami, takimi jak systemy zakazane. Zasady dotyczące modeli AI ogólnego przeznaczenia, np. czatów, wejdą w życie w sierpniu br. W sierpniu 2026 r. zastosowanie będzie mieć cały akt z wyjątkiem jednego artykułu. W pełni zacznie on obowiązywać w 2027 roku.
AI Act jako pierwszy klasyfikuje AI pod kątem potencjalnego ryzyka dla użytkowników, w myśl zasady, że im większe szkody może wyrządzić sztuczna inteligencja, tym surowsze będą przepisy regulujące jej użycie. Unijne przepisy dzielą różne rodzaje AI na cztery grupy: oprogramowanie wysokiego ryzyka, technologie ograniczonego i minimalnego wpływu oraz systemy nieakceptowalne, które będą w UE zakazane.
Czytaj też: Wiceminister obrony narodowej w RDC po naradzie w Brukseli: Polskę czeka dyskusja, na co wydawać środki
Źródło:
Autor:
RDC /DJ