Tragiczny wypadek na A2. Kierowca prawdopodobnie jechał pod prąd

  • 02.02.2025 11:09

  • Aktualizacja: 15:22 02.02.2025

Dwie osoby zginęły we wczorajszym wypadku na autostradzie A2 pod Warszawą. Jedna z ofiar to kierowca, który prawdopodobnie jechał pod prąd. Drugą ofiarą jest 48-letni kierowca drugiego auta. Ranna została jego 48-letnia pasażerka. Prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia.

Kierowca, który brał udział w tragicznym wypadku na A2, prawdopodobnie jechał pod prąd.

Do zdarzenia doszło wczoraj pod Warszawą na jezdni w stronę Poznania, na wysokości Miedniewic.

– W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy osobowe marki Ford oraz Toyota. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej kierujący toyotą jechał pod prąd autostradą A2 i doprowadził do czołowego zderzenia z fordem. Kierujący toyotą 65-latek w wyniku odniesionych w zdarzeniu obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Kierujący fordem 48-latek oraz 48-letnia pasażerka zostali przewiezieni do szpitali. Kierujący fordem w wyniku powstałych obrażeń zmarł w szpitalu – mówi Patrycja Sochacka z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie.

Akcja ratunkowa i usuwanie skutków wypadku trwało pięć godzin. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia.

Czytaj też: Zamach na Frantza Kutscherę. 81. lat temu wykonano wyrok na kacie Warszawy

Źródło:

IAR

Autor:

RDC /PA