Sytuacja kadrowa w Straży Miejskiej w Warszawie jest w złym stanie. Od dłuższego czasu brakuje około 300 strażników. Z tego względu ruszyły prace nad kolejnymi podwyżkami, które miałyby zachęcić do pracy w formacji.

— Szukamy pieniędzy na podwyżki dla strażników — mówi przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa w Radzie Warszawy Tomasz Sybilski. — Trwają prace nad tym, żeby te pieniądze się znalazły. Konkretnie będziemy mogli więcej coś powiedzieć o tym podczas debaty nad przeszłorocznym budżetem. Zdajemy sobie sprawę, że służba w Straży Miejskiej jest trudna. Trudno też znaleźć w tej chwili kandydatów do tej służby — dodaje.

„Drastycznie dużo wakatów”

Obecne zarobki nie zachęcają nowych kandydatów, a cały czas na emeryturę odchodzą najstarsi pracownicy. Na konsekwencje dramatycznej sytuacji kadrowej w Straży Miejskiej zwraca uwagę warszawska radna Zofia Smełka-Leszczyńska.

— W Straży Miejskiej w Warszawie jest drastycznie dużo wakatów. Straż Miejska w Warszawie w tym momencie nie jest w stanie obsłużyć swoich spraw, zapytań od mieszkańców oraz alarmów. Jeżeli gdzieś jest zaparkowany samochód, tak, że zasłania pieszych wchodzących na przejście, to Straż Miejska nie jest w stanie dojechać tam, zanim ktoś ten samochód stamtąd z własnej woli zabierze — mówi  Smełka-Leszczyńska.

Byłaby to już kolejna podwyżka w przeciągu 2 lat. W 2022 roku po wielotygodniowych rozmowach związków zawodowych z władzami Straży Miejskiej udało się wynegocjować podwyżkę od 300 do 600 zł brutto.

Czytaj też: 20 mln złotych. Stolica wesprze finansowo gminy poszkodowane w powodzi