Wiadomości
Udostępnij:
Nowe fakty ws. pościgu i strzałów na Tarchominie
-
31.01.2025 11:29
-
Aktualizacja: 11:36 31.01.2025
Zatrzymani po pościgu w Warszawie mężczyźni byli nietrzeźwi, a kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - dowiedziało się Polskie Radio RDC. Mamy nowe informacje ws. wieczornych zdarzeń na Tarchominie. Kierowca audi nie zatrzymał się wieczorem do kontroli, a następnie z tego samochodu padły strzały z broni gazowej w kierunku nieoznakowanego radiowozu pionu kryminalnego. Ostatecznie policjantom udało się zepchnąć samochód z drogi na ulicy Myśliborskiej.
Trzech mężczyzn czeka na przesłuchanie w policyjnej celi po wczorajszym pościgu ulicami Białołęki. Ubiegłej nocy sprawcy, będąc pod wpływem alkoholu, ostrzelali policyjny radiowóz na ul. Pomorskiej i zaczęli uciekać. Wpadli w ręce funkcjonariuszy przy ulicy Myśliborskiej.
- Okazało się, że w Audi było trzech mężczyzn, byli to Polacy w wieku 31, 32 i 42 lat. W trakcie tych dalszych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli broń gazową w samochodzie, siekierę oraz maczetę - mówi Paulina Onyszko z białołęckiej komendy policji.
Jak dodaje Onyszko, na miejscu interweniowało ponad 10 załóg policji.
- Okazało się, że wszyscy mężczyźni byli nietrzeźwi. Poza tym kierowca miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Ci wszyscy mężczyźni są w dyspozycji policji. Planowane są kolejne czynności związane z ich zatrzymaniem - relacjonuje.
W trakcie zatrzymania mieli ponad pół promila alkoholu w organizmie Sprawą zajmie się prokuratura.
Czytaj też: Pościg i strzały na warszawskim Tarchominie. Policjanci zatrzymali trzy osoby
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/PL