Wszedł po piłkę do rzeki. Tragiczna śmierć bramkarza piłkarskiej reprezentacji Polski Mateusza Hempe

  • 05.11.2024 12:49

  • Aktualizacja: 12:54 05.11.2024

Nie żyje Mateusz Hempe - bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski niesłyszących oraz trzecioligowej Noteci Czarnków. 32-letni zawodnik zginął tragicznie podczas treningu w klubie. Sportowiec wszedł do rzeki, próbując ratować piłkę, która do niej wpadła, ale został porwany przez nurt wody i utonął.

Bramkarz reprezentacji niesłyszących i trzecioligowej Noteci Czarnków Mateusz Hempe zginął tragicznie podczas treningu w klubie. Piłkarz wszedł do rzeki próbując ratować piłkę, ale został porwany przez nurt wody i utonął, mimo pomocy kolegów z drużyny.

O tragicznej śmierci 32-letniego bramkarza poinformował klub z Czarnkowa oraz portal reprezentacji Polski niesłyszących w piłce nożnej.

Próbował wyciągnąć piłkę

Do wypadku doszło w poniedziałkowy wieczór w Czarnkowie. Hempe podczas klubowego treningu próbował wyciągnąć piłkę z rzeki, został jednak porwany przez nurt wody. Koledzy z zespołu próbowali pomóc zawodnikowi, ale bezskutecznie. Wezwana na miejsce zdarzenia straż pożarna dwie godziny później wyłowiła ciało mężczyzny.

Hempe od wielu lat był związany z reprezentacją Polski w piłce nożnej i futsalu. Nieprzerwanie od 13 lat bronił barw Noteci, która obecnie występuje w trzeciej lidze (czwarty poziom rozgrywkowy).

Czytaj też: W środę pożegnanie aktorki teatralnej i filmowej Elżbiety Zającówny

 

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /PL

Kategorie: