Mieli trzymać psa uwiązanego na wysypisku śmieci. Gmina Platerów pod lupą prokuratury

  • 28.04.2025 17:56

  • Aktualizacja: 17:57 28.04.2025

Gminą Platerów zajmie się prokuratura. Śledczy wyjaśnią, czy doszło do znęcania się nad interwencyjnie odebranym psem. Zwierzę zostało odebrane właścicielowi w lutym i od tego czasu samorząd powinien nad nim pełnić opiekę. Tymczasem owczarek został przykuty łańcuchem na wysypisku i w stanie skrajnego zaniedbania zauważony przez mieszkańców. Mimo interwencji weterynarza zwierzę nie przeżyło.

Bulwersujące zdarzenia w gminie Platerów. Samorząd miał opiekować się interwencyjnie odebranym psem, tymczasem owczarek został przykuty łańcuchem na wysypisku.

- Pies był w stanie agonalnym, nie ruszał się, jedynie był w stanie przewracać oczami i kręcić głową w lewo i w prawo. Pies leżał na ziemi wymieszanej ze szkłem, we własnych odchodach. Dwa metry dalej stała jakaś miska z wątpliwej jakości karmą, nietknięta przez niego. Woda też stała dwa metry dalej, ten pies nie był w stanie się poruszać - mówi Przemysław Szoplewski, który powiadomił o sprawie inspekcję weterynaryjną.

Pan Przemysław znalazł fundację, która była gotowa przejąć psa. Oferował też, że weźmie go na własny koszt do weterynarza, ale wójt miał nie wyrazić zgody.

- Byłem ostatnią osobą, która chciała z gminy zrobić minę, która znęca się nad zwierzętami. Ja dwa dni go prosiłem, żeby pomogli dla tego psa. Proponowałem na własne koszt leczenie tego psa i proponowałem fundację, która chciała odebrać tego psa i go wyleczyć. Nie zgodzili się, byli świadomie, zmierzali do tego, żeby pies konał w męczarniach - wskazuje.

Po interwencji inspekcji weterynaryjnej psa przeniesiono do garażu. Niestety, owczarek padł w czwartek.

Sprawa w prokuraturze

Powiatowy Lekarz Weterynarii Bogusław Kuśmierczyk podkreśla, że pies był pod opieką gminy od końca lutego, bo właściciel trafił do aresztu.

- Z tego, co mi wiadomo, gmina zapewniła karmę i zleciła jakiemuś znajomemu z tej miejscowości. Ta sprawa powstała prawdopodobnie na skutek niewywiązania się tej osoby - mówi.

Sprawą zajęła się policja, która prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratury.

- Podczas weryfikacji powyższego zgłoszenia funkcjonariusz ujawnił truchło zwierzęcia. W powyższej sprawie przyjęto zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W toku czynności ciało martwego zwierzęcia zabezpieczono celem wykonania dalszych czynności - informuje Emilia Ciołek z Komendy Powiatowej w Łosicach.

Wójt gminy Platerów odmówił komentarza do czasu zakończenia śledztwa.

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia, w przypadku szczególnego okrucieństwa - do 5.

Czytaj też: Pesto i Moria szukają domów. Kącik adopcyjny w „Na psa urok”

Źródło:

RDC

Autor:

Olga Kwaśniewska/PL