Śledztwo w głośnej sprawie zatrucia oparami z kanalizacji przy ulicy Holszańskiej w Radomiu umorzone. Rok temu z powodu toksycznych substancji jedna osoba trafiła do szpitala, lekarze musieli walczyć o jej życie. Przez rok śledczym nie udało się jednak ustalić, kto dokładnie doprowadził do tego, że do kanalizacji trafił duży zrzut ścieków przemysłowych.
Przez brak wykrycia sprawcy śledztwo w głośnej sprawie zatrucia oparami z kanalizacji przy ulicy Holszańskiej w Radomiu zostało umorzone. Przez rok śledczym nie udało się ustalić, kto dokładnie doprowadził do tego, że do kanalizacji trafił duży zrzut ścieków przemysłowych. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba trafiła wtedy do szpitala.
- Ustalono, że ścieki pochodziły z dwóch zakładów garbarskich - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź. - Ustalono, że w dniu 22 maja 2023 roku w godzinach porannych do kanalizacji sanitarnej przy ul. Holszańskiej w Radomiu nastąpił duży zrzut ścieków przemysłowych z dwóch miejscowych zakładów garbarskich, co mogło skutkować nagromadzeniem się i ulatnianiem substancji trujących w stężeniu przekraczającym normy - dodaje.
Oba zakłady garbarskie maja pozwolenia na odprowadzanie ścieków przemysłowych do kanalizacji. Powołany biegły nie miał zastrzeżeń do jej sprawności.
W wyniku zrzutu ścieków przemysłowych zatruł się właściciel jednej z firm przy ulicy Holszańskiej. Nieprzytomnego mężczyznę znaleziono w toalecie.
Czytaj też: Spowodowała śmiertelny wypadek. Sąd odwoławczy zaostrzył karę dla 24-latki
Źródło:
Autor:
Iwona Rodziewicz-Ornoch/PL
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
