Znamy już pięciu kandydatów, którzy zadeklarowali start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. To prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski z KO, marszałek Sejmu Szymon Hołownia jako kandydat niezależny, Sławomir Mentzen z Konfederacji, prezes IPN Karol Nawrocki popierany przez PiS oraz poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.

O zdanie na temat wyścigu o fotel prezydencki zapytaliśmy byłego przywódcę Solidarności.

– Jestem zdegustowany, bo strona, która zwyciężyła wybory parlamentarne, powinna wystawić jednego kandydata. Mam inną koncepcję. Powinien być jeden kandydat – w tym przypadku Rafał Trzaskowski, a wszyscy inni powinni ustąpić – powiedział nam były prezydent Lech Wałęsa.

W prawyborach w KO Trzaskowski zdobył 74,75 proc. głosów, pokonując szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który uzyskał 25,25 proc. głosów. Członkowie partii wchodzących w skład KO oddali 22 tys. 126 głosów. Uprawnionych do głosowania było ponad 25 tys. działaczy.

Wyniki ogłosił podczas Rady Krajowej PO lider partii premier Donald Tusk. Jak zaznaczył, wyłonienie kandydata KO w prawyborach to pierwszy krok, gdyż teraz o głosy wyborców trzeba będzie walczyć i przekonywać każdą Polkę, każdego Polaka.

Dodał, że Koalicja Obywatelska miała dwóch świetnych kandydatów, którzy zasłużyli na najwyższe słowa uznania i sprostali postawionemu przed nim wyzwaniu.

Kampania wyborcza ma zgodnie z zapowiedziami rozpocząć się 8 stycznia.

Czytaj też: Afera wizowa. Szef komisji przedstawił raport