W „Bez ogródek” o wizycie M. Morawieckiego w Budapeszcie: Czy to korzystne dla Polski?

  • 28.04.2024 13:27

  • Aktualizacja: 06:44 29.04.2024

Premier Donald Tusk skrytykował udział Mateusza Morawieckiego w konferencji środowisk prawicowych w Budapeszcie. Na zarzut odpowiedział były szef rządu i napisał, również na portalu X, że za wojnę na Ukrainie odpowiadają politycy, którzy rządzili w Polsce przed Zjednoczoną Prawicą. - Albo się wspiera tych, którzy popierają Ukrainę, albo się wspiera tych, którzy kolędują do Moskwy - skomentował wiceminister klimatu Miłosz Motyka z PSL, który był gościem programu „Bez ogródek” na antenie RDC.

Do gorącej wymiany zdań obecnego i byłego premiera doszło na platformie X. „Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich - 15 kilometrów od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?” - napisał Donald Tusk.

Mateusz Morawiecki odpowiedział na te zarzuty. „W czasie, gdy realizowaliście reset z Rosją, oni się zbroili i szykowali plany zniszczenia Ukrainy. Tak mocno spaliście w Europie, że Niemców trzeba było budzić przez kilka dni po wybuchu wojny. Gdyby nie polski rząd w lutym 2022 roku, to Ukraina mogła upaść" - napisał Mateusz Morawiecki. Nazwał Donalda Tuska "nędznym propagandystą, który jest współodpowiedzialny za to, co dzieje się dziś na Ukrainie”.

Temat wymiany zdań Donalda Tuska i Mateusza Morawieckiego rozpoczął program „Bez ogródek” w RDC.

„Czy to korzystne dla Polski?”

Zdaniem Doroty Łobody z KO, to czytelny sygnał dla wyborców przed wyborami do Europarlamentu.

- Politycy, którzy spotykają się ze środowiskami, które sprzyjają Putinowi, są po prostu nieodpowiedzialni, a w kontekście zbliżających się wyborów europejskich, jest to dość czytelny sygnał dla wyborców - mówiła.

 
Wiceminister klimatu Miłosza Motyka z PSL przypomniał w trakcie programu „Bez ogródek” o tym, jaką rolę odgrywają węgierscy politycy w kontekście wojny Rosji z Ukrainą.

- Albo się wspiera tych, którzy popierają Ukrainę, albo się wspiera tych, którzy kolędują do Moskwy i są ambasadą Putina w Unii Europejskiej, jak pan Szijjártó. Chyba najważniejsza po panie Orbanie osoba w węgierskiej polityce mówi wprost o tym, że należy tę wojnę zakończyć na warunkach również takich, jakie podyktuje Rosja. Czy to jest korzystne dla Polski? - pytał.

 

- To brutalny, niepotrzebny atak Donalda Tuska - odpowiedział Krzysztof Ciecióra z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Pan Donald Tusk nie ma świadomości tak naprawdę jaki format atakuje, bo ta konferencja, która odbyła się akurat tym razem w Budapeszcie, jest to konferencja organizowana przez amerykańskich Republikanów. Donald Tusk atakuje po raz kolejny w brutalny i zupełnie niepotrzebny sposób polityków amerykańskich, których trudno byłoby nazwać proputinowskimi - tłumaczył.
   
 
Mateusz Morawiecki w przemówieniu na konferencji środowisk prawicowych CPAC w Budapeszcie wymienił trzy główne cele, które muszą być osiągnięte w Europie na poziomie strategicznym. Są to: utrzymanie państwa opiekuńczego, rozwój obronności i osiągnięcie celów klimatycznych. Nazwał Viktora Orbana swoim „przyjacielem”, a Budapeszt - „miastem wolności słowa”. Na konferencji w Budapeszcie mówiono m.in. o migracji i wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Czytaj też: Szef MSZ w Sejmie: w tak trudnych warunkach potrzebna jest współpraca

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PL

Kategorie: