Policja mazowieckie podsumowała swoje działania w czasie długiego majowego weekendu. W regionie doszło do 31 wypadków, w których rannych zostało 37 osób.

Od piątku rano do środy wieczorem mazowieccy policjanci udaremnili też jazdę 68 nietrzeźwym kierowcom. Dane te dotyczą wyłącznie obszaru działania mazowieckiego garnizonu policji, a więc bez Warszawy i okolicznych powiatów.

Pierwsza ofiara śmiertelna to mężczyzna, który 1 maja wieczorem na obwodnicy Radomia został potrącony przez kierującego seatem 19-latka. Według wstępnych ustaleń policji mężczyzna leżał na jezdni. Kierowca seata był trzeźwy.

Do drugiego tragicznego zdarzenia doszło w środę ok. godz. 16 w miejscowości Marianka w pow. żyrardowskim. 41-letni kierujący motocyklem honda na prostym odcinku drogi z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącą z przeciwnego kierunku kią. Motocyklista poniósł śmierć na miejscu.

Dla porównania, podczas ubiegłorocznej majówki, trwającej krócej, bo 4 dni, doszło do 24 wypadków drogowych, rannych zostało 30 osób, a dwie poniosły śmierć na miejscu. Policjanci zatrzymali 85 nietrzeźwych kierowców.

– Niestety, pomimo ładnej pogody i dobrych warunków panujących na drodze, kierowcy – w głównej mierze przeceniając swoje możliwości i umiejętności – dali się ponieść brawurze. Główną przyczyną zdarzeń drogowych była nadmierna prędkość i nieprawidłowe wyprzedzanie – podsumował Sawicki.

Czytaj też: Strażacy podsumowali majówkę 2023. Najwięcej interwencji na Mazowszu