Wiadomości
Cieleccy z Hadynkowiec, cz. 1
Biskup płocki, znamienity przedstawiciel rodu
W katedrze w Płocku znajduje się przepiękny nagrobek biskupa płockiego (na którego konserwację właśnie niedawno, bo w maju br. parafia katedralna św. Zygmunta otrzymała dofinansowanie z urzędu marszałkowskiego), Hieronima Cieleckiego (1563-1627). Jak pisze monografista Cieleckich, w rodzinie tej był to jedyny biskup, ale duchownych było więcej. Służyli więc Cieleccy krajowi (udział w wielu wojnach, bitwach, konspiracji niepodległościowej) i Kościołowi. Za osobę związaną zresztą z Kościołem uważany był również Artur Cielecki, znany działacz społeczno-polityczny ze Lwowa.
Cieleccy pochodzą z magnackiego rodu Zarembów. Gdy ukształtowali się jako osobna rodzina herbu Zaremba, należeli do stanu szlacheckiego, ale nadal zamożnego i wpływowego; mieli sześciu kasztelanów, a Andrzej Cielecki, chorąży szadkowski, marszałek konfederacji barskiej w Sandomierskiem, był też posłem na Sejm Wielki (Czteroletni).
Wywodzili się z Wielkopolski, potem byli też w Małopolsce (Barcice), ale jeden z nich, Józef Cielecki (1750-1797), ożeniony z Anną z Mycielskich (1° Wincentową Potocką), w 1777 roku od rządu austriackiego nabył dobra królewskie Hadynkowce i w ten sposób z Wielkopolski przeniósł się do ówczesnej Galicji.
Włodzimierz i Artur – czasy autonomii w Galicji
Spośród potomków Józefa i Anny z Mycielskich, w swej epoce znamienitymi przedstawicielami rodziny byli: Włodzimierz Cielecki (1829-1882), poseł na Sejm Krajowy Galicyjski oraz członek wiedeńskiej Rady Państwa, właściciel Byczkowiec oraz Artur Cielecki (1850-1930). Ten drugi, pragnąc uchronić ludność chłopską od wpływów „przewrotowych”, zajął się pracą społeczną na je rzecz, m.in. organizując kółka rolnicze, w których potem piastował także wysokie stanowiska lub był inspiratorem większości ich działań, także po ich połączeniu w jeden organizm stowarzyszeniowy w Małopolsce. Ukoronowaniem jego kariery było z pewnością zasiadanie w fotelu poselskim w Sejmie krajowym we Lwowie. Za swoją 35-letnią pracę społeczno-polityczną już w wolnej Polsce został uhonorowany przez rząd Polonią Restitutą, zaś przez papieża Piusa X mianowany komandorem orderu św. Grzegorza. To właśnie Artur Cielecki był właścicielem Hadynkowiec, które na przełomie lat 20. i 30. XX wieku objął jego stryjeczno-stryjeczny bratanek, Jerzy Cielecki (1900-1979), ożeniony z Zofią ze Skałkowskich.
Zaprawieni w boju
Z pokolenia, o którego przedstawicielach w Hadynkowcach zawsze się wspominało, był Juliusz Cielecki (1870-1914) – zginął na Wielkiej Wojnie w 1914 roku pod Limanową, Piotr Cielecki (syn ww. Juliusza) – zginął w wojnie polsko-bolszewickiej pod Brodami w 1920 roku. Do walki o wolność kraju stawili się również w 1920 roku: Jan, Włodzimierz, Jerzy i Piotr Cieleccy. Sama zaś bohaterka tej audycji, zaprzysiężona przez śp. Michała Żółtowskiego (1915-2009), w czasie okupacji administratora majątku Minoga Wacława i Anny z Potockich Skarbków-Borowskich, była kurierką, narażana na okupacyjne niebezpieczeństwa, „wędrując” z rozkazami i informacjami między majątkami małopolskimi, jak np. Czaple Wielkie, Czaple Małe, Sieciechowice, właśnie Minoga i in.
O historii Cieleckich, nieco tej dawniejszej, ale głównie o rodzinie, sąsiadach i przyjaciołach, w programie opowiada i roztacza swoje wspomnienia córka właśnie Jerzego i Zofii, p. Anna „Kuba” Grzegorzowa Płodowska (ur. 1925).