„Słychać wybuchy”. Ataki w Mikołajowie, Chersoniu i Czerkasach

  • 21.04.2025 17:51

  • Aktualizacja: 17:31 21.04.2025

Ukraińskie media poinformowały w poniedziałek o wybuchach w Mikołajowie i Chersoniu na południu kraju oraz Czerkasach w środkowej części Ukrainy. O północy miał przestać obowiązywać tzw. rozejm wielkanocny ogłoszony przez Kreml. Poniedziałek 21 kwietnia to 1052. dzień wojny w Ukrainie.

W Poniedziałek Wielkanocny doszło do ataków w Mikołajowie i Chersoniu na południu kraju oraz Czerkasach w środkowej części Ukrainy. 

„W Mikołajowie słychać wybuchy” - powiadomił mer tego miasta Ołeksandr Sienkewycz. Wcześniej ukraińskie siły powietrzne ostrzegły przed ryzykiem rakietowym na południu kraju. Portal Ukrainska Prawda napisał też o wybuchach w Chersoniu i w Czerkasach.

Nad ranem władze obwodu kijowskiego poinformowały, że w regionie działała ukraińska obrona przeciwlotnicza.

W niedzielę agencja Reutera podała, że Władimir Putin nie wydał rozkazu przedłużenia wielkanocnego zawieszenia broni w Ukrainie. Rozejm miał obowiązywać do północy (godz. 23 w Polsce) z niedzieli na poniedziałek.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że na wszystkich głównych liniach frontu Moskwa nie dotrzymała własnej obietnicy rozejmu. W niedzielę wieczorem powiadomił, że od początku doby rosyjska armia naruszyła zawieszenie broni ponad 2 tys. razy.

Ukraiński przywódca zaproponował Rosji zawieszenie ataków przy pomocy dronów i rakiet dalekiego zasięgu na infrastrukturę cywilną przez co najmniej 30 dni, z możliwością przedłużenia tego okresu.

Czytaj też: W. Zełenski: Rosja nasila ataki pomimo rozejmu wielkanocnego

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: