Tragiczny wypadek na Woronicza. „To przejście to tykająca bomba, która wybuchła”

  • 14.08.2024 14:25

  • Aktualizacja: 14:18 14.08.2024

Przejście na ulicy Woronicza to była tykająca bomba, która wybuchła - aktywiści z Miasto Jest Nasze wzywają władze Warszawy do działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. To reakcja na wczorajszy tragiczny w skutkach wypadek, w którym zginęły dwie osoby. Kierowca najpierw potrącił pieszą, a później wjechał w przystanek autobusowy, na którym stali ludzie. 

Społecznicy, w których skład wchodzą radni Mokotowa i radna Warszawy Marta Szczepańska, zapowiedzieli szereg interpelacji do władz dzielnicy i miasta z apelem o szybsze zmiany w infrastrukturze. To po wczorajszym tragicznym w skutkach wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Kierowca najpierw potrącił pieszą, a później wjechał w przystanek autobusowy, na którym stali ludzie.
 
- Skrzyżowanie Spartańska-Woronicza, o czym miasto od siedmiu lat wiedziało, to była tykająca bomba. Ta bomba wczoraj wybuchła i niestety takich bomb jest jeszcze bardzo wiele. I my twardo wzywamy władze miasta, wzywamy Zarząd Dróg Miejskich o rozbrojenie tych bomb. Jeśli wiemy, że jakieś skrzyżowanie jest niebezpieczne, potrzebujemy tu szybkich działań - mówił Jacek Grzeszak, radny Mokotowa.

W audycie drogowym przejście na Woronicza uzyskało ocenę 0 na 5. Zarząd Dróg Miejskich przekazał, że trwają już od dawna prace projektowe w związku z przebudową tego miejsca. W przyszłym roku powstać ma tam sygnalizacja świetlna.

- Potrzebne są szybsze działania ze strony miasta - mówił Maciej Saja z Miasto Jest Nasze. - To nie był tylko wypadek. Ratusz doskonale wiedział, że przejście dla pieszych przy ulicy Woronicze jest skrajnie niebezpieczne. Zero to jest ocena, którą uzyskało to przejście dla pieszych w audycie. Zero to jest liczba działań, którą wykonał Zarząd Dróg Miejskich w tym miejscu, żeby poprawić bezpieczeństwo - wskazał.
   
Aktywiści wskazują również potrzebą instalowania większej liczby odcinkowych pomiarów prędkości np. na ulic Puławskiej, gdzie na skrzyżowaniu z Malczewskiego notorycznie dochodzi do niebezpiecznych wypadków. W jednym z nich w czerwcu rannych było 7 osób.

Czytaj też: Wjechał w przystanek przy Woronicza. Prokuratura: zabezpieczyliśmy monitoringi, dziś przesłuchanie

 

Źródło:

RDC

Autor:

Przemysław Paczkowski/PL