Wiadomości
Udostępnij:
Prywatny akademik na Solcu nie na studencką kieszeń? „Ceny trzy razy wyższe niż w publicznym”
-
26.02.2024 19:16
-
Aktualizacja: 08:36 27.02.2024
Przy ul. Solec 22 w Warszawie powstał prywatny akademik, który nie jest na studencką kieszeń. Za dwuosobowy pokój ze wspólną łazienką trzeba zapłacić 1500 zł od osoby. To nawet trzy razy więcej niż w publicznych akademikach. — Inwestor ma jako zadanie jedną rzecz, maksymalizować swoje zyski zgodnie z aktualnymi przepisami prawa. Deweloper to nie jest instytucja charytatywna — mówi doradca inwestycyjny i wykładowca wyższych uczelni Adrian Hołub.
Za dwuosobowy pokój ze wspólną łazienką trzeba zapłacić 1500 zł od studenta — tak prezentują się ceny w prywatnym akademiku, który powstał przy ulicy Solec 22 w Warszawie.
Student Uniwersytetu Warszawskiego Mikołaj Jędrzejewski podkreśla, że to trzy razy więcej, niż on płaci za swój uczelniany akademik.
— Jest to absolutnie niedopuszczalne. Akademiki służą temu, żeby zapewnić studentom miejsce zamieszkania oraz umożliwić tym studentom, którzy nie są w stanie pozwolić sobie na mieszkanie w Warszawie na pójście na studia. Jest to podstawowa i fundamentalna cecha akademików, która widocznie w tym nie jest realizowana — zaznacza Jędrzejewski.
Zezwala na to prawo?
Jak wskazuje doradca inwestycyjny i wykładowca wyższych uczelni Adrian Hołub, to budynek prywatnego inwestora.
— Inwestor ma jako zadanie jedną rzecz, maksymalizować swoje zyski zgodnie z aktualnymi przepisami prawa. Deweloper, inwestor to nie jest instytucja charytatywna, to nie jest człowiek, który myśli o tym, czy innym na dziesięciu metrach będzie się dobrze mieszkało, w hotelu robotniczym, czy w akademiku. Zezwala na to prawo — oznajmia Hołub.
W akademiku jest 214 łóżek. Oprócz tego studenci mogą skorzystać z pralni czy przechowalni rowerów.
Czytaj też: Miał w domu książki o tematyce morderstw i gwałtu. Szczegóły ws. napaści przy Żurawiej
Źródło:
Autor:
Miłosz Kuter/DJ