Korki między Międzylesiem i Aninem możliwe aż do stycznia. „Jest dramatycznie”

  • 18.11.2024 06:38

  • Aktualizacja: 11:11 18.11.2024

Trudno się jeździ. W godzinach szczytu jest po prostu katastrofa — w ten sposób kierowcy komentują ogromne korki między warszawskim Międzylesiem i Aninem. Uczestnicy ruchu zamiast pokonywać czterysta metrów w kilka minut, przejeżdżają objazdem dwa kilometry w czterdzieści minut. Jak się dowiedziało Polskie Radio RDC, utrudnienia mogą potrwać aż do stycznia.

Ogromne korki między warszawskim Międzylesiem i Aninem są możliwe aż do stycznia. W związku z przekładaniem sieci kanalizacyjnej przez kolejarzy, zamknięty jest przejazd w stronę Otwocka ulicą Szpotańskiego.

To generuje ogromne korki na ulicy Pożaryskiego, którą prowadzi objazd, a także w tunelu pod torami, co paraliżuje komunikację w okolicy Urzędu Dzielnicy. 

Objazd galerii handlowej przy Szpotańskiego trwa w godzinach szczytu przynajmniej pół godziny.  Ludzie zaczynają ją omijać szerokim łukiem, zdarza się, że jadą pod prąd.

— Skoro w jednym miejscu jestem i mogę się dostać gdzieś w dwie minuty, a muszę robić objazd 40-minutowy, to tak, jest to bardzo duże utrudnienie — usłyszał nasz reporter.

Ile potrwają utrudnienia?

Jak poinformował Polskie Radio RDC dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym Tomas Dombi, w trakcje prac pojawił się dodatkowy problem, kolizja z kablem wysokiego napięcia, która wydłuży prace. 

 Szacujemy, że mogą one potrwać jeszcze około dwa miesiące. Grudzień, styczeń, takie są nasze szacunki, ale to zależy od wymiaru kolizji i może się jeszcze zmienić —  powiedział.

Radny Wawra interweniuje

Interpelacje w sprawie wprowadzenia tam ruchu wahadłowego, który mógłby rozładować utrudnienia, wystosował radny dzielnicy ze stowarzyszenia Razem dla Wawra Piotr Grzegorczyk. 

— Mieszkańcy Anina, żeby dostać się do Międzylesia, muszą stać w potwornym korku. Również ci, którzy do tej pory jeździli przez Kajki, Patriotów, rezygnują z tego, przejeżdżają drugą stroną torów i tworzą się korki tunelu. Jest niezbędne, żeby otworzyć ruch w obu kierunkach — podkreślił Grzegorczyk.

Po zakończeniu robót jezdnia ulicy Szpotańskiego ma zostać w pełni udostępniona. Dalsze prace będą prowadzone na poboczu bez utrudnień dla kierowców.

Czytaj też: Ciemno na głównych ulicach Wawra. Kto odpowiada za niedziałające latarnie?

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/DJ