Wiadomości
Udostępnij:
„Ta pomoc jest potrzebna”. Warszawskie księgarnie zostaną uratowane przez miasto?
-
07.04.2025 08:04
-
Aktualizacja: 13:04 07.04.2025
Warszawa bierze pod specjalną opiekę kameralne księgarnie i antykwariaty. Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy, wysłała pismo do wszystkich burmistrzów z prośbą, żeby ustalili dla nich preferencyjny czynsz. — Chcemy, żeby księgarni było więcej — powiedziała.
Zgodnie z zarządzeniem prezydenta m.st Warszawy Rafała Trzaskowskiego w marcu grupa podmiotów, które mogą ubiegać się o wynajęcie miejskiego lokalu użytkowego na preferencyjnych warunkach, poszerzyła się o księgarnie i antykwariaty. Dotychczas były to organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje, podmioty ekonomii społecznej).
Z preferencji mogły więc korzystać wyłącznie księgarnie prowadzone w ramach działalności organizacji pozarządowych, nie przedsiębiorcy. Nowe zarządzenie pozwoli na zastosowanie wobec nich niższych stawek czynszu bez zarzutu niedozwolonej konkurencji.
Preferencyjne warunki oznaczają, że organizacje mogą się starać o wynajem miejskiego lokalu użytkowego z pominięciem procedury konkursowej lub przetargowej na prowadzenie działalności pożytku publicznego, a stawki dla organizacji za wynajem miejskiego lokalu użytkowego są niższe od tych, które obowiązują na rynku komercyjnym.
Zgodnie z zarządzeniem, które uprawomocniło się 13 marca, dzielnice mogą ustalać preferencyjny czynsz wyjściowy z tytułu najmu lokali należących do miasta oraz zwiększać częstotliwość ogłaszania konkursów profilowanych z przeznaczeniem na księgarnie i antykwariaty. Aby nowe zarządzenie prezydenta weszło w życie, władze dzielnicy muszą przyjąć uchwałę.
Ile zapłacą księgarnie?
Jak poinformowano PAP, Zarząd Dzielnicy Warszawa Śródmieście 2 kwietnia podjął uchwałę w sprawie określenia preferencyjnego czynszu wyjściowego z tytułu najmu dla podmiotów świadczących usługi księgarskie i antykwaryczne z bezpośrednią sprzedażą.
Uchwała określa preferencyjne stawki wyjściowe na poziomie 22 zł oraz VAT za metr kwadratowy powierzchni lokalu i 14 zł za metr kwadratowy powierzchni lokalu usytuowanego w piwnicy, w suterenie lub na poddaszu. Zaznaczono również, że zgodnie z ostatnią analizą, której przygotowanie regularnie zleca ZGN Śródmieście, rekomendowana stawka przy wynajmie lokalu handlowo-usługowego w ciągach handlowych w tej dzielnicy powinna wynosić nie mniej niż 90 zł oraz VAT za metr kwadratowy.
Jak tłumaczył rzecznik prasowy dzielnicy Warszawa Śródmieście Mateusz Węgrzyn, w Śródmieściu jest najwięcej kameralnych księgarni i antykwariatów — 25 z 40 w całej Warszawie. Podkreślił, że trudno przyjąć jedną stawkę dla wszystkich lokali. — Zarządzenie tego nie uwzględniło, dlatego bardzo szczegółowo musieliśmy przeanalizować różne możliwości — dodał.
Rzecznik ocenił, że po przyznaniu preferencyjnych stawek najemcy powinni mieć znaczące oszczędności w skali roku. — Dla działalności księgarskiej i antykwarycznej to duże wsparcie — podsumował.
„Potrzebne i cenne” działanie
Kierowniczka autorskiej księgarni Korekty Małgorzata Zawiejska oceniła, że to działanie jest „potrzebne i cenne”. — Tylko pytanie: czy będzie tak jak w Gorzowie, gdzie księgarnie otrzymały 90 proc. obniżki, czy tak jak w Krakowie - 30 proc. Żeby to była realna pomoc, obniżka musi być duża, a to zależy od tego, jak potraktują sprawę urzędy dzielnic. Czy będą jednomyślne - trudno powiedzieć — tłumaczyła.
Jak dodała, „jest jeszcze pytanie, czy będzie jakieś większe zarządzenie określające dokładnie, kto może się pod to kwalifikować. Są takie miejsca w Warszawie, które są bardziej kawiarniami, ale mają jeden regał książek. Ktoś może powiedzieć, że to księgarnia i może się starać o niższy czynsz”.
— Absolutnie nie liczmy na to, że jest to działanie, które uratuje księgarnie. Ta pomoc jest potrzebna, ale doraźna. Wszystko, co nie jest związana z ustaleniem ustawy o jednolitej cenie książki, nie spowoduje, że dużo się zmieni. Ta kroplówka pomoże podtrzymać rynek książki, zanim się on ustabilizuje — podkreśliła.
Jak powiedział PAP członek zespołu ds. pola literackiego w Ministerstwie Kultury oraz założyciel Najlepszej Księgarni Łukasz Zych, „czynsz to spore obciążenie i zwykle duża część kosztów stałych. Ale to tylko element całej tej układanki”.
— Nie mogę inaczej niż pozytywnie potraktować tej decyzji. Myślę, że potrzebny był taki gest, aczkolwiek on oczywiście nie załatwia całkowicie sprawy. Jeśli chodzi o cały ekosystem rynku książki, no to księgarnie są jego najsłabszym elementem. Niemniej wydaje mi się, że jeśli takie rozwiązania, jak ustalanie preferencyjnego czynszu, zostaną połączone z innymi, nad którymi pracuje Ministerstwo Kultury, to tych księgarni może powoli zacznie przybywać — dodał.
„Żeby księgarnie nadal istniały”
Kierowniczka księgarni Jak Wam się Podoba Natalia Kuc stwierdziła, że jest to krok w dobrym kierunku. „Takie działania są potrzebne, jeśli chcemy, żeby księgarnie nadal istniały i nie były przejmowane przez korporacje w ramach oligopolu czy monopolu”.
Jak tłumaczyła w rozmowie z PAP zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra, w nowym zarządzeniu „uwzględniono księgarnie, które są prowadzone przez podmioty komercyjne, czyli przedsiębiorstwa jednoosobowe oraz spółki. Tego typu podmioty gospodarcze w świetle prawa i naszego dotychczasowego przepisu były traktowane jak przedsiębiorstwa nastawione na zysk”.
— Jeżeli księgarnia wygrała jakiś konkurs albo miała wysoki czynsz sprzed kilku lat, to ze względu na zachowanie konkurencyjności burmistrzom trudno było ten czynsz obniżyć. Jeżeli w rozumieniu prawa była to normalna działalność komercyjna, to obniżenie czynszu byłoby formą niedozwolonej pomocy publicznej. Teraz mają narzędzie, które pozwala im w sposób wyjątkowy i indywidualny potraktować przedsiębiorców prowadzących kameralne księgarnie — powiedziała.
Jak tłumaczyła Machnowska-Góra, jeśli księgarz lub antykwariusz wynajmuje lokal od miasta jeszcze według poprzednich przepisów, może teraz wystąpić o obniżkę czynszu.
— Księgarnie zawsze były na trochę gorszej pozycji. Sytuacja, w jakiej dzisiaj są, nie pozwala im konkurować z innymi przedsiębiorcami. Czynsz porównywalny do innych działalności komercyjnych dla nich był za wysoki. Oczywiście obniżenie czynszów to tylko jeden z gestów, jakie możemy zrobić jako miasto, żeby pomóc utrzymać księgarnie. Wszyscy widzimy to, że księgarnie znikają z ulic Warszawy — podkreśliła.
Zaznaczyła również, że z punktu widzenia księgarzy czynsz to jeden z wielu problemów. — Jest jeszcze nieregulowana cena książki oraz konkurencja ze sprzedażą online. Są różne inne czynniki, które sprawiają, że trudno jest utrzymać działalność księgarską czy antykwaryczną, ale staramy się robić, co możemy. Zależy nam, żeby księgarnie nie znikały, a wręcz chcemy, żeby było ich więcej — przyznała.
— Zarządzeniem prezydenta wprowadziliśmy zasadę, że dzielnice mogą - a właściwie powinny - ustalić specjalny, preferencyjny czynsz czy też widełki czynszowe dla lokali, które będą wynajmowane na te cele. Zarządzenie wyzywa burmistrzów również do tego, żeby w przypadku przekazywania wolnego lokalu do rynku częściej korzystali z możliwości organizowania konkursu profilowanego — dodała.
— Wysłałam pismo do wszystkich burmistrzów z prośbą, żeby szybko dokonali tych zmian. Księgarni, które w Warszawie wynajmują lokale publiczne, jest 40, więc nie jest to bardzo duża liczba. Są one głównie w dzielnicy Śródmieście, więc liczę na to, że to Śródmieście najszybciej przygotuje te zmiany i pozwoli obniżyć czynsze księgarniom, które tam są. Dzielnice nie są zobowiązane do dokonywania tych zmian, ale myślę, że zarządzenie prezydenta i jego silna rekomendacja są wystarczające, żeby przyjrzeli się temu problemowi — zaznaczyła.
Czytaj też: Timeless Film Festival w Warszawie. „To ukłon w stronę wymagającej publiczności”
Źródło:
Autor:
RDC /DJ