W związku z zakończeniem umowy dzierżawy domków na Osiedlu Przyjaźń przez APS mieszkający tam studenci zaczęli się obawiać eksmisji. Wówczas zarówno miasto, jak i minister nauki Dariusz Wieczorek zapewniali, że studenci mogą zostać w swoich akademikach na tych samych warunkach do końca trwania ich nauki.

Teraz jednak okazuje się, że panuje chaos informacyjny. Wciąż wiele osób nie wie, jaka jest przyszłość Osiedla Przyjaźń i martwi się o to co dalej.

– Dziś dowiedziałem się, że powinniśmy złożyć podanie, aby zwrócili nam kaucję; nadal nie wiadomo, co z opłatami – powiedzieli nam zaniepokojeni studenci.

Na brak sprawdzonych informacji narzekają również pracownicy administracji osiedla, którym dzisiaj kończy się umowa o pracę.

Mieszkańców osiedla uspokajał w trakcie wtorkowej sesji rady miasta wiceprezydent stolicy Tomasz Bratek.

– Wszystkim osobom, które tu są, gwarantuję, że nikt ich nie wyrzuci. Będziemy weryfikować tytuł prawny każdego domku – mówił.

„Nie chcemy się wyprowadzać”

O sprawie dyskutowali również w audycji RDC „Jest sprawa” mieszkańcy osiedla.

– Ostatecznie miasto zaoferowało studentom możliwość mieszkania na osiedlu jeszcze przez trzy miesiące, do 10 sierpnia. Ma to być jednak prowadzone na nowych zasadach, których miasto na razie nie podało – mówił przedstawiciel społeczności studenckiej Brunon Dzik.

Z kolei wieloletnia mieszkanka osiedla Anna Charkiewicz przyznała, że nie wyobraża sobie opuszczenia tego miejsca.

– Wszystkie remonty zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz wykonywałam na własny koszt. To miejsce jest bardzo zadbane i nie wyobrażam sobie, żebyśmy je stracili – powiedziała.

W przypadku studentów, mieszkańców na czas określony oraz przedsiębiorców jest możliwość doraźnego zawarcia umowy z miastem na trzy miesiące. Mieszkańcy dysponujących umowami na czas nieokreślony mogą zaś pozostać na osiedlu na dotychczasowych warunkach.

Osiedle Przyjaźń – historia

Osiedle Przyjaźń znajduje się na Bemowie i jest położone między ulicami: Górczewską, Powstańców Śląskich, Jana Olbrachta oraz linią kolejową.

Powstało w 1952 roku jako barakowe osiedle „Przyjaźni Polsko–Radzieckiej” dla kilku tysięcy radzieckich budowniczych Pałacu Kultury i Nauki. W szczytowym okresie budowy Pałacu na osiedlu mieszkało 4,5 tys. osób.

Po zakończeniu budowy w maju 1955 roku osiedle zostało przekazane przez władze miasta Ministerstwu Szkolnictwa Wyższego z przeznaczeniem na domy studenckie dla warszawskich uczelni. We wrześniu zamieszkało tam ok. 3 tys. studentów, a także pracownicy naukowi. Osiedlu nadano wtedy nazwę „Przyjaźń”.

Współcześnie dawne osiedle budowniczych Pałacu Kultury i Nauki składa się z dwóch części: budynki wielorodzinne pełnią funkcje domów studenckich, a w domkach jednorodzinnych mieszkają pracownicy naukowi lub ich potomkowie. Jest własnością Skarbu Państwa.

Czytaj też: Duży staw na Polu Mokotowskim nie dla psów. Zarząd Zieleni zaprasza „gdzie indziej”