Korea Płd. Nad pałacem prezydenckim wybuchł balon z ulotkami. Andrzej Duda przebywa tam z wizytą

  • 24.10.2024 09:37

  • Aktualizacja: 09:44 24.10.2024

Nad siedzibą prezydenta Korei Południowej w Seulu w czwartek eksplodował worek z propagandowymi ulotkami przymocowany do balonu, który wypuściły władze Korei Północnej – przekazała agencja Yonhap. Tego dnia para prezydencka przyjęła w pałacu prezydenta RP Andrzeja Dudę z małżonką.

O eksplozji, do której doszło w czwartek wcześnie rano (późno w nocy w środę w Polsce) - poinformowała Prezydencka Służba Bezpieczeństwa. Rozrzucone przedmioty nie stanowiły zagrożenia i zostały zebrane - dodano.

Według Yonhap balon przenosił ulotki z treściami krytycznymi wobec prezydenta Republiki Korei Jun Suk Jeola i jego małżonki, Kim Go Ni.

W jednej z nich zarzucono głowie państwa "mówienie przez sen o końcu reżimu w obliczu potęgi nuklearnej". Jest to nawiązanie do przemówienia Juna z okazji dnia Sił Zbrojnych, w którym przestrzegł Pjongjang, że użycie broni atomowej będzie oznaczało "koniec północnokoreańskiego reżimu".

W innej ulotki nazwano pierwszą damę "współczesną Marią Antoniną", wyszczególniając koszty jej akcesoriów, takich jak naszyjniki i kolczyki. Kim znalazła się w centrum skandalu obyczajowego po tym, jak zarzucono jej przyjęcie od pastora Kościoła metodystycznego luksusowej torebki.

Z kolei według południowokoreańskiej gazety "Chosun Daily" na ulotkach znajdowały się zdjęcia pary prezydenckiej, którym towarzyszył komentarz "na szczęście prezydent Jun i jego żona nie mają dzieci".

Andrzej Duda w Korei Południowej

Przebywający z wizytą w Korei Południowej prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką zostali w południe czasu lokalnego oficjalnie przywitani na dziedzińcu Pałacu Yongsan przez Juna i żonę.

To już drugi raz, kiedy na terenie kompleksu prezydenckiego w centrum Seulu, którego okolica objęta jest zakazem lotów, wylądował balon z Północy. Pierwszy taki incydent miał miejsce 24 lipca.

Od końca maja komunistyczna Korea Północna wypuściła nad terytorium południowego sąsiada w 30 salwach tysiące balonów, do których przymocowano worki wypełnione śmieciami. Stało się to kolejnym powodem wzrostu napięcia między tymi państwami. Balony zwykle przenoszą zniszczoną odzież, makulaturę i odpady plastikowe. Tym razem po raz pierwszy potwierdzono wysłanie ulotek krytykujących władze w Seulu.

Władze w Pjongjangu utrzymują, że działania te są odpowiedzią na wysyłane nad jego terytorium przez cywilne organizacje z Południa balonów z propagandowymi ulotkami.

Czytaj też: Atak terrorystyczny w Ankarze. Nie żyją cztery osoby, kilkanaście rannych

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA