Legia vs. Radomiak. Trener Zielonych: nawet na szczęście trzeba sobie zapracować

  • 05.05.2024 13:42

  • Aktualizacja: 17:30 05.05.2024

Derby Mazowsza dziś w stolicy. Legia Warszawa podejmie Radomiaka Radom w ramach 31. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. - Wierzę w pracę, ciężką pracę. Nawet na szczęście trzeba sobie zapracować - mówi przed meczem Maciej Kędziorek, trener Zielonych.

Legia Warszawa podejmie dziś w stolicy Radomia Radom. Drużyny zmierzą się ze sobą w ramach 31. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy.

Nerwowe miesiące w Radomiu

Ostatnie tygodnie są w radomskim klubie bardzo nerwowe. Po trzech kolejnych porażkach drużyna zajmuje 12. miejsce w tabeli, ale ma tylko cztery punkty przewagi nad znajdującą się w strefie spadkowej Koroną Kielce.

Po przegranej 3:4 z Zagłębiem Lubin władze klubu przez dwa dni zastanawiały się, jak wybrnąć z kryzysu. Rozważano także opcję zmiany trenera. Według nieoficjalnych informacji na rozmowach w Radomiu pojawił się portugalski szkoleniowiec Bruno Baltazar, ale ostatecznie postanowiono, że Kędziorek utrzyma posadę.

- Chcę wszystkich przekonać do siebie swoją pracą. Nie zamierzam opowiadać bajek, że coś nagle się zmieni, bo wyjmę królika z kapelusza. Ja wierzę w pracę, ciężką pracę. Nawet na szczęście trzeba sobie zapracować. Wierzę w to, że pewne rzeczy trzeba korygować, wyciągać wnioski. Postaramy się poprawić też rzeczy, które nie funkcjonują. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły. Nie jestem zwolennikiem tego, na pójdzie się na grilla, wspólnie posiedzieć, pogadać i coś się zmieni. Od tego jest boisko, ciężka praca, analiza i te narzędzia wykorzystujemy. To jest mój pomysł jak to wszystko pozmieniać - wyjaśnił Kędziorek.

W niedzielę czeka go trudny test, bo wyjazdowy mecz z Legią, która walczy o miejsce w czołowej trójce.

Zmiana szkoleniowca w Warszawie

Legia niedawno zmieniła trenera - Kostę Runjaica zastąpił Goncalo Feio. Szkoleniowiec Radomiaka zwrócił uwagę, że nastąpiła też zmiana stylu gry.

- Widzimy pewne zmiany w intensywności pracy na boisku, charakterystyczne dla poprzedniego zespołu, który prowadził Feio. To Legia jest faworytem, to na nich ciąży presja i to oni muszą ten mecz wygrać. My jedziemy tam z głową podniesioną do góry, grać odważnie, żeby zdobyć punkty. Mamy świadomość sytuacji, w jakiej się znajdujemy i każdy punkt jest na wagę złota. Jedziemy do Warszawy jako zespół, jedziemy walczy i pokazać się z jak najlepszej strony. Nie poddaliśmy się i nie poddamy się do końca – zadeklarował.

Przeciwko Legii nie będzie mógł zagrać pauzujący za żółte kartki Mateusz Cichocki. Trener Kędziorek nie będzie mógł wstawić do bramki wypożyczonego z Legii Gabriela Kobylaka. Mimo prośby Radomiaka, warszawski klub nie wydał zgody na jego występ.

Niedzielny mecz w Warszawie rozpocznie się o godz. 17.30. W poprzednim spotkaniu tych drużyn Legia wygrała w Radomiu 1:0.

Czytaj też: Legia Training Center w Noc Muzeów. Wiemy, co zobaczą zwiedzający

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL