Strefa buforowa przy granicy z Białorusią. Premier: przyjęliśmy uchwałę

  • 10.06.2024 16:01

  • Aktualizacja: 19:46 10.06.2024

Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją praktyczną jest rozporządzenie MSWiA o utworzeniu strefy buforowej przy granicy z Białorusią - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk. - Szef MON przedstawił projekt przepisów ustawowych, określających okoliczności, w których użycie broni na granicy nie będzie przestępstwem - dodał. Konferencja odbyła się po spotkaniu rządu.

W poniedziałek w Białymstoku odbyło się wyjazdowe posiedzenie rządu, na którym Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie sytuacji na wschodniej granicy RP. Przedłożony przez MSWiA projekt dotyczy przepisów związanych z sytuacją na wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej.

Utworzenie strefy buforowej

Na konferencji po posiedzeniu premier Donald Tusk powiedział, że na spotkaniu ministrowie rozmawiali o tym, co państwo musi zrobić, aby sytuacja na granicy "była bezpieczniejsza z punktu widzenia państwa polskiego i mniej dokuczliwa, co jest dzisiaj bardzo trudne, z punktu widzenia mieszkańców tej ziemi".

- Przyjęliśmy uchwałę, której konsekwencją praktyczną jest rozporządzenie ministra SWiA o utworzeniu strefy, tej strefy przy granicy z Białorusią, o której głośno dyskutowano w ostatnich dniach. Elementy tego rozporządzenia konsultowaliśmy z zainteresowanymi stronami. Oczywiście chodzi o to, aby utrudnić przemyt nielegalnych migrantów przez granicę polsko-białoruską i żeby zbudować lepsze warunki dla służby, zarówno dla Straży Granicznej, jak i wojskowych i policji – mówił premier.

Dodał, że rząd zdaje sobie sprawę z negatywnych konsekwencji dla mieszkańców utworzenia strefy. Podkreślił, że rząd będzie szukał sposobów pomocy dla mieszkańców. - Ten proces już się zaczął – zapewnił.

- Użyjemy różnych dostępnych nam środków, aby pomóc mieszkańcom tej ziemi w związku z negatywnymi konsekwencjami wojny, a także – jeśli się takie pojawią – z negatywnymi konsekwencjami utworzenia tej specjalnej strefy – zaznaczył.

W czwartek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało informację o śmierci żołnierza ugodzonego nożem pod koniec maja przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią.

Po ataku na żołnierza premier Tusk zapowiedział utworzenie dodatkowej strefy buforowej przy granicy z Białorusią. MSWiA pracuje nad końcową wersją rozporządzenia, które ma regulować tę kwestię. Przepisy miały wejść w życie 4 czerwca, ale ze względu na konsultacje m.in. z samorządami – ten termin został przesunięty.

Jak duża będzie strefa buforowa?

Na konferencji po posiedzeniu rządu w Białymstoku premier Donald Tusk poinformował, że strefa buforowa na granicy Polski z Białorusią "nie będzie tak głęboka, jak niektórzy przedstawiali to w swoich komentarzach i analizach".

- W porównaniu do (...) tej poprzedniej wersji, która funkcjonowała tutaj na początku napięcia na granicy, mówimy o kilkudziesięciu kilometrach, o 200 metrach głębokości. Są miejsca w rezerwatach, gdzie ta strefa będzie szła w głąb około dwóch kilometrów, ale to są niedługie odcinki i one są związane z obecnością przemytników, którzy operują przede wszystkim na terenach zalesionych i nie bezpośrednio przy granicy, tylko właśnie w odległości kilometra-półtora. W tych miejscach strefa (...) będzie szersza - mówił.

Podkreślił, że zadaniem państwa jest ochrona granicy i "nie zmieni tego ani żadna polityka ani emocje ludzkie".

- Ja to wszystko szanuję, ale zadaniem państwa polskiego jest użycie wszystkich dostępnych metod, aby granica była bezpieczna. A to znaczy, że ta granica nie może być bezkarnie przekraczana przez nielegalnych migrantów i przez grupy zorganizowane przez władze Białorusi i Rosji - nie musimy już tego dokumentować, to już jest oczywiste dla wszystkich na świecie, że to proceder zorganizowany przez administrację białoruską i rosyjską. Nieprzypadkowo cały świat nazywa to wojną hybrydową na granicy - ocenił.

Zapowiedział, że państwo polskie jest zobowiązanie, żeby szukać wszelkich dostępnych metod ochrony granicy. - Tutaj się nie będziemy cofać - zastrzegł.

Zmiany w prawie dla żołnierzy

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił projekt przepisów określających, w jakich okolicznościach związanych z zagrożeniem użycie broni przez żołnierza na granicy nie będzie naruszeniem prawa – poinformował w poniedziałek premier Donald Tusk.

Chodzi np. o: odparcie bezpośredniego bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej, na życie, zdrowie lub wolność żołnierza albo innej osoby; niepodporządkowanie się wezwaniu do rzucenia broni lub sytuację, w której ktoś bezprawnie usiłuje odebrać broń palną żołnierzowi lub innej osobie uprawnionej do jej posiadania.

- Jeżeli okoliczności wymagają natychmiastowego działania, to według tych nowych przepisów żołnierz nie popełni przestępstwa, jeśli użyje broni, chociaż w normalnych okolicznościach byłoby to uznane za naruszenie zasad użycia broni – powiedział Tusk.

- W projekcie ustawy mówimy także o możliwości użycia oddziałów Wojska Polskiego na terytorium państwa polskiego bez potrzeby ogłaszania stanu wyjątkowego, czy wojennego; dotychczas było to niemożliwe - przekazał Tusk.

Jak zaznaczył, zmiany są wprowadzane "w związku z zagrożeniem, o którym informujemy od dłuższego czasu". - To są też niestety zagrożenia, które pojawiają się w innych krajach europejskich. Dzisiaj Niemcy w kontekście Mistrzostw Europy w piłce nożnej, prezydent Francji w związku z olimpiadą w Paryżu, otrzymują codziennie informacje o zagrożeniach sabotażowych i dywersyjnych w trakcie tych imprez inspirowanych przez Rosję. Czechy zostały w ostatnich kilkudziesięciu godzinach postawione w stan alarmu - powiedział Tusk.

- Musimy być przygotowani i nie możemy doganiać rzeczywistości, bo ona jest inna niż kiedyś. Ani konstytucja, ani nasze przepisy nie przewidziały czegoś takiego, że państwa z nami sąsiadujące będą organizowały na masową skalę przemyt, gwałcenie naszej granicy, także czasem przy użyciu broni i przemocy - podkreślił szef rządu. Dodał, że "zupełnie nikt nie był w stanie przewidzieć, gdy tworzyliśmy nasze przepisy, że będziemy mieli do czynienia z aktami dywersji i sabotażu na terenie naszego kraju".

Jak wskazał, "dlatego przygotowaliśmy przepisy, które umożliwią nam podjęcie działań, a nie szukanie po omacku możliwości prawnych". - Wiem, kontrowersyjne i niełatwe do zaakceptowania, ale będę przekonywał, aby te przepisy wprowadzić - mówił Tusk.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego

W Białymstoku rozpoczęło się również posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - organu doradczego prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. Posiedzenie zostało zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z sytuacją na granicy z Białorusią.

Z tego powodu posiedzenie odbywa się w Białymstoku - stolicy województwa, które leży przy tym odcinku granicy polsko-białoruskiej, gdzie koncentrują się działania hybrydowe z Białorusi, a w ostatnim czasie nasilają się próby siłowego sforsowania granicy przez grupy nielegalnych migrantów. Podczas jednej z takich prób pchnięty nożem został polski żołnierz; kilka dni temu zmarł w szpitalu.

Posiedzenie, które otworzy wystąpienie prezydenta Dudy, ma dotyczyć też takich wydarzeń, jak zatrzymanie i postawienie zarzutów przekroczenia uprawnień i narażenie życia innych osób dwóm żołnierzom, którzy - na przełomie marca i kwietnia - użyli broni w czasie działań na linii granicy. Również - złożonego w Sejmie - prezydenckiego projektu ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Projekt m.in. reguluje zasady użycia broni przez wojsko.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta RP w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

W poniedziałkowym posiedzeniu uczestniczy też minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Czytaj też: Dziś posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białymstoku

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL