Wiadomości
Udostępnij:
Strajk głodowy w Sejmie. Rolnicy ze związku „Orka” żądają spotkania z premierem
-
13.05.2024 13:36
-
Aktualizacja: 15:36 13.05.2024
Rozpoczęcie strajku głodowego przez rolników protestujących w Sejmie ogłosił w poniedziałek Mariusz Borowiak ze Związku Rolników „Orka”. Zapowiedział, że protest będzie kontynuowany do czasu, aż spotka się z nimi premier Donald Tusk.
W miniony czwartek grupa 11 rolników ze Związku Rolniczego „Orka” rozpoczęła protest w Sejmie domagając się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem o unijnym Zielonym Ładzie.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie Borowiak poinformował, że rolnicy zmieniają formę protestu i od poniedziałku zaczynają strajk głodowy — mają przyjmować tylko wodę.
Borowiak oświadczył, że protest będzie trwał aż do czasu, gdy spotkają się z premierem.
— Żądamy tego spotkania dlatego, że nikt tutaj nie reprezentuje interesów prawdziwych rolników, a my przyjechaliśmy oddolnie jako zwykli rolnicy, nie chcieliśmy tego naszego przyjazdu upolityczniać, i nadal nie chcemy — powiedział.
Borowiak dodał, że według strajkujących szef rządu „otoczył się ludźmi, którzy za bardzo nie umieją” reprezentować rolników. W tym kontekście krytycznie wypowiedział się o wiceministrze rolnictwa Michale Kołodziejczaku, który — według niego — atakował i oczerniał w mediach protestujących rolników.
— Uważamy, że pierwsza lepsza osoba z ulicy lepiej by reprezentowała interesy rolników niż Michał Kołodziejczak — powiedział.
Propozycja dołączenia do protestu
Poinformował też, że zaproponowali politykom wszystkich opcji politycznych dołączenie do ich protestu.
— Zaproponowaliśmy im, żeby noc ze środy na czwartek spędzili razem z nami, na korytarzu sejmowym — powiedział Borowiak.
Protestujący rolnicy spędzili w Sejmie cały weekend. Śpią na rozłożonych na podłodze karimatach.
— Cały czas tu siedzimy, śpimy i czekamy. Z jedzeniem pomagają nam posłowie — mówił PAP jeszcze przed ogłoszeniem strajku głodowego inny przedstawiciel protestujących w Sejmie rolników ze Związku Rolniczego „Orka” Piotr Łukasiak.
Spotkanie protestującym w Sejmie rolnikom zaproponował minister rolnictwa Czesław Siekierski, ale odmówili uzasadniając, że jeśli opuszczą budynek Sejmu, nie będą mogli do niego wrócić. Zapewnili, że jeśli rozmowa mogłaby się odbyć w Sejmie, to chcą „ze wszystkimi rozmawiać”.
Czytaj też: UE wycofa część wymogów z Zielonego Ładu dla rolników
Źródło:
Autor:
RDC /DJ