Wiadomości
Udostępnij:
„Jest prawda czasu i prawda ekranu”. Politycy w „Bez ogródek” o kampanii wyborczej
-
04.05.2025 13:09
-
Aktualizacja: 17:09 04.05.2025
Jest prawda czasu i prawda ekranu — powiedziała w audycji „Bez ogródek” Hanna Gill-Piątek z Koalicji Obywatelskiej. Goście Agnieszki Gozdyry dyskutowali dziś na temat kampanii wyborczej, która za dwa tygodnie będzie miała swój finał. Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja tego roku, a ewentualna druga tura — 1 czerwca.
Przed nami ostatnie dwa tygodnie kampanii przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Temat zdominował dziś audycję „Bez ogródek” w Polskim Radiu RDC.
Politycy komentowali m.in. przystąpienie doradcy Prezydenta Andrzeja Dudy do Konfederacji. Łukasz Rzepecki przed wyborami poparł kandydaturę Sławomira Mentzena, lidera Konfederacji.
Hanna Gill-Piątek z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że kończy się czas ludzi Dudy.
— Ludzie Dudy są w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji, bo kończy się ich czas i tam jest naprawdę popłoch. Jest prawda czasu i prawda ekranu. Prawdę ekranu widzieliśmy na konwencji w Łodzi, kiedy Andrzej Duda zgodnie z linią PiS-u poparł kandydata Nawrockiego, który nie jest obywatelski, tylko jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Natomiast gdzieś tam pod stołem daje się znaki. To zdjęcie prezydenta Dudy ze Sławomirem Mentzenem. Teraz Łukasz Rzepecki, który jest, jak wiemy, człowiekiem Mastalerka, bardzo mocno z nim związanym od lat. Mastalerek raczej po stronie PiS-u nie ma czego szukać, to też już wiemy. To jest takie uśmiechanie się półgębkiem do Konfederacji — powiedziała Gill-Piątek.
Łukasz Osmalak z PL2050 przekonywał, że w Polsce trzeba rozbić duopol.
— Możemy albo, za przeproszeniem kolokwialnie mówiąc, siąść na tyłku i nie robić nic, albo próbować ten duopol polski rozbić. My wychodzimy z założenia, że najlepszym, co może spotkać Polskę, jest rozbicie tego duopolu, pokazanie alternatywy. Oczywiście nie jest to łatwe i takie są fakty. Ja się z tym absolutnie nie kłócę — stwierdził Osmalak.
Wanda Nowicka z Lewicy zaznaczyła, że Lewica jest doceniana społecznie.
— Trzeba zawsze brać udział w wyborach, bo to jest okazja do tego, żeby swój program realizować. Fakt, że być może poparcie liczbowe nie jest dla nas w tej chwili najlepsze, ale jeżeli spojrzymy na efektywność Lewicy w tym rządzie, ile ustaw, ile tematów wprowadziła do debaty publicznej, to ja jestem przekonana, że społecznie Lewica jest doceniana, dostrzegana właśnie m.in. jako ten gamechanger — powiedziała Nowicka.
Marcin Horała z PiS przekonywał, że w interesie koalicjantów jest wygrana Karola Nawrockiego.
— Również w interesie wyborców i polityków partii koalicyjnych jest to, żeby wygrał Karol Nawrocki, bo jeżeli Donald Tusk zainstaluje w Pałacu Prezydenckim swojego zastępcę partyjnego, Rafała Trzaskowskiego, to również koalicjanci będą mocno okrojeni i już właściwie nie będą potrzebni, bo mając sprzyjącego prezydenta, to nawet można okresowo rządzić rządem mniejszościowym, spróbować paru posłów wydłubać za posady rządowe i tak dalej, i tak dalej — wyjaśniał Horała.
Doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy Błażej Poboży zaznaczył, że prezydent zadeklarował, że poprze Karola Nawrockiego. Dodał, że każdy z obywateli może wskazać, kogo widziałby na urzędzie prezydenta.
— Jest prawem także jego doradców, by ten swój indywidualny, jednostkowy głos oddać — dodał Poboży.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja, a ewentualna II tura, jeśli będzie konieczna, zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Czytaj też: Wybory prezydenckie 2025. Do kiedy można składać wnioski o pełnomocnictwo?
Źródło:
Autor:
Idalia Tomczak/DJ