Wisła Kraków zdobywa Puchar Polski. Finał rozstrzygnęła bramka w dogrywce

  • 02.05.2024 18:44

  • Aktualizacja: 09:53 03.05.2024

Wisła Kraków wygrała z Pogonią Szczecin 2:1 w finale Pucharu Polski rozgrywanym na PGE Narodowym w Warszawie. Dziewięćdziesiąt minut nie wystarczyło, aby rozstrzygnąć mecz. Decydująca bramka padła w dogrywce.

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej „Biała Gwiazda” zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

Pogoń, obecnie siódma w tabeli ekstraklasy, trzykrotnie występowała wcześniej w finale PP (ostatnio w 2010 roku), ale w przeszłości nigdy nie sięgnęła po trofeum. Nie wywalczyła również ani razu mistrzostwa kraju.

Wiemy, jak ważny jest to mecz dla Pogoni i całego Szczecina. Ciężko na to pracowaliśmy, żeby zagrać w finale. To najważniejszy mecz w mojej karierze klubowej — mówił dzień przed finałem lider „Portowców” Kamil Grosicki, 93-krotny reprezentant kraju.

Znacznie bardziej utytułowana jest „Biała Gwiazda”. To pierwszy zdobywca Pucharu Polski – w 1926 roku, co przypomnieli w czwartek na transparencie kibice Wisły. Łącznie po raz 11. wystąpiła w finale (pięć triumfów). Natomiast mistrzostwo Polski wywalczyła aż 13 razy.

Mimo takiej różnicy w trofeach faworytem był zespół ze Szczecina. Wisła występuje obecnie w 1. lidze i ma niewielkie szanse na bezpośredni awans do ekstraklasy, znacznie większe na baraże.

48 tysięcy widzów na PGE Narodwym

Oba kluby dostały dla swoich kibiców po 10 tysięcy wejściówek, które rozeszły się bardzo szybko. Podobnie jak w poprzednich latach zorganizowane grupy sympatyków usiadły na łukach za bramkami - fani Wisły zgodnie ubrani na czerwono, a Pogoni - granatowo-bordowo.

Kibice z Krakowa wywiesili przed meczem ogromny transparent z napisem „Pierwsi zdobywcy pucharu” i wizerunkiem piłkarzy z okresu międzywojennego, a ze Szczecina: „W naszych sercach zawsze Pogoń jest”.

Łącznie na trybunach, licząc z sektorami wzdłuż linii bocznych, usiadło ok. 48 tysięcy widzów. Na tych „neutralnych” miejscach również pojawiło się sporo kibiców w szalikach i koszulkach obu drużyn.

Wyższa frekwencja była niemożliwa z uwagi na sektory buforowe.

Policja o meczu Pogoni z Wisłą

Policja podkreśla, że zapewnia bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom i gościom.

–  W zabezpieczenie dzisiejszych wydarzeń zaangażowani będą policjanci różnych komórek, w tym: prewencji i ruchu drogowego, a także Zespołu Antykonfliktowego KSP, którego zadaniem jest zapobieganie sytuacjom kryzysowym. Tego dnia na ulicach pojawi się więcej patroli policyjnych, które nadzorem obejmą zarówno trasy dojazdowe na stadion, rejony dworców oraz przystanków – mówi Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji.

–  Funkcjonariusze zarówno umundurowani, jak i nieumundurowani będą monitorować tereny przyległe do Stadionu Narodowego oraz pilnować, aby nie doszło do zakłócenia porządku publicznego. Funkcjonariusze będą zdecydowanie reagować na wszystkie przypadki łamania prawa. Jednocześnie jesteśmy przygotowani, aby tam gdzie będzie to potrzebne udzielać pomocy potrzebującym – podkreśla Wersocka.

Wyższa frekwencja była niemożliwa z uwagi na sektory buforowe.

Czytaj też: Bójka policjantów z pijanymi mężczyznami na Bulwarach Wiślanych

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

RDC , Miłosz Kuter/DJ