Jeden ze słuchaczy zaalarmował nas o wycince drzew na Saskiej Kępie przy Saskiej 47/49. To tam deweloper chce wybudować wysoki blok. Mieszkańcy zaś nie chcą kolejnego wieżowca w swojej okolicy. Na płocie działki powiesili nawet transparent wyrażający swój sprzeciw: „Radni, zatrzymajcie patodeweloperkę, wyborcy”.

Zapytaliśmy urząd dzielnicy Pragi Południe, czy wycinka ma związek z budzącą emocje inwestycją.

Rzecznik dzielnic uspokaja, że drzewa były na działce należącej do m.st. Warszawy i zostały usunięte ze względu na zły stan.

– Były obumarłe i stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia. Przypominamy jednocześnie, iż w ramach realizacji zadania z budżetu obywatelskiego o nazwie „Więcej zieleni na całej Pradze Południe” w najbliższym czasie na obszarze, gdzie znajdowały się wspomniane obumarłe drzewa, planuje się nowe nasadzenia oraz utworzenie alejki wraz z postawieniem ławek – mówi Michał Szweycer.

Oprócz działki przy ulicy Saskiej uporządkowane mają zostać również tereny w innych częściach Pragi Południe. Zielone przestrzenie powstaną u zbiegu ulic Skaryszewska  i Lubelska, Zwycięzców i Saska, Bora-Komorowskiego i Afrykańska oraz przy ulicy Krypskiej.

Czytaj też: Remont Kamionkowskiej na Pradze Południe jeszcze w tym roku