Dwa wypadki na S2 i ogromne utrudnienia. Policja przekazała nowe informacje

  • 29.04.2025 10:31

  • Aktualizacja: 12:56 29.04.2025

Policja przesłuchuje uczestników wypadku na S2 w Warszawie, którzy nie doznali obrażeń. Kierowcy autokaru i ciężarówki, która wjechała w wóz strażacki, byli trzeźwi — poinformowała Marta Haberska z KRP II. Najpierw autokar uderzył w barierki energochłonne i przewrócił się na bok. Na miejsce przybyły służby ratunkowe. Potem, w tył wozu strażackiego OSP Dawidy uderzył rozpędzony tir. 17 osób zostało poszkodowanych.

We wtorek nad ranem na węźle Południowej Obwodnicy Warszawy S2 i trasy S7 przewrócił się autokar dalekobieżny, którym podróżowały m.in. osoby z Ukrainy i Białorusi. W zabezpieczający teren wypadku wóz strażacki z OSP w podwarszawskich Dawidach wjechał tir. Do szpitala trafiło 17 osób, w tym dziecko.

Na miejscu pracuje straż pożarna, policjanci i staramy się uprzątnąć to, co się tutaj zdarzyło — powiedziała oficer prasowy KRP Warszawa II asp. szt. Marta Haberska.

Oczywiście jeszcze za wcześnie na mówienie o tym co było powodem wypadku autokaru, bo będzie to ustalane w trakcie prowadzonych tutaj naszych czynności. Ze wstępnych informacji mogę potwierdzić, że kierowca zarówno autobusu, jak i samochodu ciężarowego byli trzeźwi — dodała.

Z osobami, które nie doznały obrażeń i nie potrzebowały pomocy medycznej na miejscu wykonywane są czynności – musimy ich przesłuchać — wyjaśniła rzeczniczka komisariatu, który obejmuje Mokotów, Ursynów i Wilanów.

Jak ominąć utrudnienia na S2?

S2 jeszcze przez kilka godzin może być zablokowana.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że po wypadku na S2 w kierunku węzła Konotopa i S7 na zjeździe z S2 w kierunku Grójca zablokowana jest S2 w kierunku Poznania i łącznica zjazdowa z S2 na S7 w kierunku Grójca.

Objazd przez węzeł Wilanów. Samochody ciężarowe kierowane są na DK50 w Mińsku Mazowieckim i Kołbieli — podała GDDKiA, apelując do kierowców o ostrożność.

Wcześniej asp. Łukasz Wujek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie poinformował, że wjeżdżający z S2 na S7 autokar zjechał z drogi, uderzył w bariery i przewrócił się na bok. Strażacy ewakuowali osoby z autokaru oraz udzielili im pierwszej pomocy, ale podczas prowadzenia tych działań w zaparkowany na pasie serwisowym samochód strażacki OSP Dawidy uderzył samochód ciężarowy.

Dwa wypadki na S2. Jak do nich doszło?

Z nieustalonych jeszcze przyczyn autokar przewożący 26 obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji uderzył w bariery ochronne, przewrócił się na bok i uderzył w latarnię.

Po dotarciu na miejsce zdarzenia, zastano przewrócony autobus na zjeździe z drogi S2 na drogę S7. Równolegle w trakcie prowadzenia działań w samochód OSP Dawidy, stojący na pasie serwisowym S7, uderzył samochód ciężarowy — przekazał Łukasz Wujek ze stołecznej komendy Straży Pożarnej.

Piotr Owczarski z „Meditransu” wyjaśnił, w jaki sposób doszło do drugiego zdarzenia. 

— W momencie, kiedy na miejsce tego zdarzenia zaczęły przyjeżdżać służby ratownicze, a policja próbowała wyłączyć pasy ruchu, aby bezpiecznie mogła być prowadzona akcja ratownicza, w tył wozu strażackiego OSP Dawidy uderzył rozpędzony tir. Część ratowników medycznych pracowała przy wyciąganiu z tego tira poszkodowanego kierowcy, część udzielała pomocy poszkodowanym pasażerom autobusu — powiedział Owczarski.

Kilkanaście osób rannych

Ciężko ranni zostali kierowca wozu strażackiego i kierujący tirem. 

— W wyniku tego zdarzenia zarówno kierowca TIR-a, jak i strażak zostali poszkodowani i zostali przewiezieni do szpitali. Natomiast w przypadku autobusu, podróżowało 26 osób plus kierowca, a więc 27 osób. Łącznie w obu zdarzeniach poszkodowanych zostało 17 osób, w tym dwie ciężko. W ciągu 20 minut wszyscy poszkodowani zostali przewiezieni do stołecznych szpitali — poinformował Owczarski.

Poszkodowani to osoby w wieku od 17 do 59 lat.

15 osób to są pasażerowie autokaru w wieku od 17 do 59 lat. To obywatele Ukrainy, jeden obywatel Białorusi, jeden obywatel Hiszpanii, a także trzech Polaków. Wśród poszkodowanych Polaków jest między innymi strażak oraz 48-letni kierowca tira, obywatel Ukrainy — przekazał Owczarski.

Poszkodowani trafili do szpitala. Doznali poważnych obrażeń.

Mają urazy głowy, klatki piersiowej, górnych i dolnych kończyn. Dwie osoby są w stanie ciężkim — dodał.

Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin.

„Sytuacja opanowana”

Na platformie X rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński podał, że po nocnym wypadku sytuacja została już opanowana, a na miejscu działało 18 jednostek straży pożarnej, w tym grupa ratownictwa medycznego i technicznego.

Z informacji służb wynika, że do szpitala zabranych zostało 13 osób z autobusu (w tym dziecko), kierowca TIR-a, kierowca z OSP i strażak – ratownik. 

Czytaj też: Zderzenie tramwajów na rondzie de Gaulle'a. Rannych 12 osób, w tym dzieci

Źródło:

PAP/IAR/RDC

Autor:

RDC /DJ