Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw, przygotowany przez Minister Klimatu i Środowiska. Projekt przewiduje mechanizmy, które będą wspierać działania zmniejszające ilość szkodliwych emisji pochodzących z transportu drogowego. 

Efektem nowych przepisów będzie poprawa jakości powietrza. Chodzi także o zmniejszenie hałasu, szczególnie uciążliwego w dużych miastach. Z projektu wynika, że od 2026 r. miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą kupować autobusy wyłącznie zeroemisyjne.

Zadaniem Jana Kuźmińskiego, prezesa Miejskich Zakładów Autobusowych za 12 lat po stołecznych ulicach będą jeździły tylko autobusy zeroemisyjne.

 — Ponad 100-tysięczne miasta będą zobligowane do kupowania autobusów tylko zeroemisyjnych. Patrząc z naszej perspektywy, to myślę, że około 12-13 lat będą już praktycznie autobusy, chyba że zmieni się ustawa — mówi Kuźmiński.

Rzecznik MZA Adam Stawicki podkreśla, że dążą do tego, żeby ich tabor był w pełni zeroemisyjny. 

— Można przyjąć, że w pierwszej połowie 2026 roku nasza flota to będzie niemal 300 tego typu pojazdów. Nie należy zapominać również o wcześniejszych dostawach autobusów niskoemisyjnych. Już w tej chwili autobusów zeroemisyjnych i niskoemisyjnych posiadamy niemal 500 — informuje Stawicki.

Warszawa jest na trzecim miejscu po Moskwie i Londynie jeśli chodzi o liczbę autobusów elektrycznych.

Czytaj też: „Trasa linii 105 jest nielogiczna”. Apel o zmianę kursowania autobusu na Bemowie