Wiadomości
Udostępnij:
45 lat od katastrofy samolotu Ił-62 „Mikołaj Kopernik”. Zginęła m.in. Anna Jantar
-
14.03.2025 09:49
-
Aktualizacja: 09:53 14.03.2025
45 lat temu, 14 marca 1980 roku, w katastrofie samolotu Ił-62 „Mikołaj Kopernik” zginęło 87 osób. Maszyna Polskich Linii Lotniczych LOT lecąca z Nowego Jorku do Warszawy o godzinie 11.15 rozbiła się w pobliżu lotniska Okęcie. Śmierć poniosło 77 pasażerów i 10 członków załogi. Wśród ofiar była między innymi piosenkarka Anna Jantar, a także 22 członków amatorskiej reprezentacji bokserskiej Stanów Zjednoczonych. Na pokładzie zginęło też sześcioro studentów z warszawskich uczelni, wracających z obrad Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Nauk Ekonomicznych i Handlowych (AIESEC).
Mija 45 lat od katastrofy samolotu Ił-62 „Mikołaj Kopernik”. 14 marca 1980 roku zginęło 87 osób. Maszyna Polskich Linii Lotniczych LOT lecąca z Nowego Jorku do Warszawy o godzinie 11.15 rozbiła się w pobliżu lotniska Okęcie.
Rok trwały prace specjalnej komisji badającej przyczyny, tej największej wówczas, katastrofy lotniczej w Polsce. Ustalono, że powodem wypadku była awaria silnika i utrata możliwości sterowania maszyną. Wskutek ukrytych wad materiałowych i technologicznych, w końcowej fazie lotu, podczas podejścia do lądowania, została zniszczona turbina jednego z silników.
Z uwagi na to, że Ił-62 był radziecką konstrukcją, ustalenia komisji wysłano do Moskwy. Rosjanie odrzucili jednak nasz raport jako niewiarygodny. Twierdzili, że pęknięcie wału silnika było skutkiem katastrofy, nie zaś - jej przyczyną.
Dopiero, gdy w 1987 roku w Lesie Kabackim pod Warszawą doszło do kolejnej katastrofy Ił-a - "Tadeusza Kościuszki", w której zginęły 183 osoby, Rosjanie zaakceptowali wnioski komisji. W rezultacie polski przemysł lotniczy pozbył się tych maszyn na początku lat 90. i zaczął latać Boeingami.
Imieniem dowódcy tragicznego lotu numer 007 - Pawła Lipowczana - została nazwana ulica na Okęciu. Warszawiacy zawdzięczają pilotowi, że kierowany przez niego samolot nie spadł na budynki mieszkalne. W ostatnich sekundach kapitan manewrując lotkami na skrzydłach maszyny, zmienił kierunek spadania samolotu i ominął zabudowania zakładu poprawczego dla nieletnich. Samolot wpadł do pokrytej lodem XIX-wiecznej fosy, stanowiącej część wojskowych fortów.
Po latach powstało kilka filmów dokumentalnych dotyczących katastrofy, wśród nich obraz Telewizji Polskiej "Kopernik" z cyklu "Czarny serial" z 2000 roku i zrealizowany dla Discovery TVN Historia w 2008, zatytułowany "26 sekund - tragedia Kopernika" z cyklu "Historie lotnicze".
"Mikołaj Kopernik" miał wystartować z Nowego Jorku 13 marca około godziny 19-tej czasu lokalnego, jednak intensywna śnieżyca spowodowała ponaddwugodzinne opóźnienie. Start nastąpił o 21.18. Po dziewięciu godzinach lotu, około 11.12 naszego czasu - już 14 marca - samolot pilotowany przez kapitana Pawła Lipowczana i pierwszego oficera Tadeusza Łochockiego zbliżał się do lotniska.
Załoga zgłosiła wieży kontrolnej, że nie zaświecił się wskaźnik wysunięcia podwozia, co było częstą awarią w radzieckich samolotach. Potem jednak pękł wał turbiny w silniku numer 2, zostały zniszczone inne silniki i przebity kadłub, a kapitan utracił możliwość sterowania maszyną. Samolot ściął prawym skrzydłem drzewo i uderzył w ziemię. Była godzina 11.15. Zdaniem lekarzy, którzy przybyli na miejsce wypadku, wiele ofiar najprawdopodobniej spało w momencie katastrofy.
Według materiałów zgromadzonych w Instytucie Pamięci Narodowej, komunistyczne władze wymuszały na kierownictwie PLL LOT oszczędności, a to miało negatywny wpływ na bezpieczeństwo przelotów samolotami Ił-62. Na przykład przeprowadzano rzadziej remonty, niż zalecał producent, wskutek tego część eksploatowanych silników w samolotach Ił-62 miała przekroczony resurs. Były też przypadki wysyłania w rejs maszyn z drobnymi usterkami, co w połączeniu z awaryjnością silników zamontowanych w IŁ-ach, mogło stanowić niebezpieczeństwo.
Czytaj też:
Źródło:
Autor:
RDC /PL
Kategorie: