Wiadomości
Udostępnij:
Polskie i sojusznicze myśliwce wróciły do baz po ustaniu rosyjskiego nalotu na Ukrainę
-
07.03.2025 09:32
-
Aktualizacja: 09:33 07.03.2025
Polskie i sojusznicze myśliwce wróciły do baz. Samoloty zostały poderwane rano w związku z atakami Rosji m.in. na zachodzie Ukrainy. Jak przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej.
Wojsko Polskie poderwało w piątek nad ranem myśliwce do osłony w związku z rosyjskimi atakami m.in. na zachodzie Ukrainy; ok. godz. 9.00 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że zakończyły one misję i wróciły do baz. Nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej.
„Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę” – poinformowało DORSZ na X.
Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku zaprzestaniem uderzeń lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
— Dowództwo Operacyjne (@DowOperSZ) March 7, 2025
Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego… pic.twitter.com/UdEdEkxtvj
Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej.
Dowództwo przekazało, że nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej Polski. Podziękowało za sojusznicze wsparcie NATO.
Bezpieczeństwo polskiego nieba
Dowództwo Operacyjne podkreśla, że monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji.
Ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko przekazał w piątek rano, że Rosja przypuściła zmasowany atak z zastosowaniem rakiet i dronów na obiekty infrastruktury energetycznej i gazowej Ukrainy.
Wojskowe władze obwodowe poinformowały o uderzeniach w obiekt infrastruktury w Charkowie, gdzie rannych zostało pięć osób oraz w „krytyczny obiekt przemysłowy” w obwodzie tarnopolskim na zachodzie kraju.
Siły Powietrzne Ukrainy informowały o wystrzałach rakiet manewrujących z rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym oraz o starcie grupy bombowców dalekiego zasięgu Tu-95 z lotniska Ołenia w rosyjskim obwodzie murmańskim. Następnie ostrzegano o rakietach, lecących m.in. na obwód winnicki, chmielnicki, tarnopolski, czerniowiecki i iwano-frankiwski. W tym samym czasie nad Ukrainą operowały rosyjskie drony. Alarm bombowy ogłaszany był na terytorium całego kraju.
Czytaj też: Wysypisko śmieci na Wincentowie będzie większe? Wiemy, kiedy rozprawa WSA
Źródło:
Autor:
RDC /PA
Kategorie: