Wiadomości
Udostępnij:
„Obiecuję walczyć”. Magdalena Biejat kandydatką Lewicy na prezydenta
-
15.12.2024 12:22
-
Aktualizacja: 08:13 16.12.2024
Magdalena Biejat jest kandydatką Lewicy na urząd prezydenta — przekazał Polskiemu Radiu Robert Biedroń. Start w przyszłorocznych wyborach zapowiedzieli: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki, Szymon Hołownia, Sławomir Mentzen, Marek Jakubiak.
Robert Bieroń przekazał Polskiemu Radiu, że kandydatką Lewicy w wyborach prezydenckich została Magdalena Biejat. Taką decyzję podjęła w niedzielę Rada Krajowa Nowej Lewicy.
Biejat to wicemarszałkini Senatu obecnej kadencji, która do niedawna była działaczką partii Razem. Pod koniec października br. wraz z czterema innymi parlamentarzystkami opuściła to ugrupowanie, jednak pozostała w klubie Lewicy i nie zapisała się do żadnej partii.
Start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zapowiedzieli: prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; prezes IPN Karol Nawrocki jako kandydat popierany przez PiS; marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji i poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.
Magdalena Biejat kandydatką Lewicy na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej! 🇵🇱
— Lewica (@__Lewica) December 15, 2024
Magdalena Biejat swoją polityczną ścieżką udowodniła, że potrafi łączyć ludzi i skutecznie działać na rzecz wspólnego dobra. Zdobyła 200 tysięcy głosów, zostając senatorką, a później –… pic.twitter.com/mHw1E7fi46
„Obiecuję walczyć”
Wicemarszałkini Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat podkreślała w niedzielę podczas Rady Krajowej Nowej Lewicy, że „Lewica jest dzisiaj siłą, która reprezentuje nadzieję, troskę i współpracę; moją misją jest zaniesienie tych wartości do Pałacu Prezydenckiego”.
— Jestem dumna i szczęśliwa, że mogę reprezentować Lewicę w najbliższych wyborach prezydenckich — podkreśliła Biejat.
— Przed nami ogrom pracy i jestem na tą pracę gotowa. Wiem, że stoi za mną drużyna ludzi głęboko ideowych, a zarazem do bólu pragmatycznych — dodała.
Jak mówiła, „Lewica jest dzisiaj siłą, która reprezentuje nadzieję, troskę i współpracę”. — I moją misją jest zaniesienie tych wartości do Pałacu Prezydenckiego — zaznaczyła Biejat.
— Dziękuję wam za mandat zaufania i obiecuję walczyć. Obiecuję walczyć o ludzi, o lepsze jutro dla nas wszystkich, walczyć o nasze wspólne ideały, ale także walczyć o wynik, bo tylko zwycięstwo pozwoli nam zamienić te ideały w rzeczywistość — podkreśliła.
— Dziś patrzymy w oczy wyzwaniom, które narastały przez dekady - wojna za naszą wschodnią granicą, nierówności społeczne, kryzys mieszkaniowy, kryzys klimatu i wreszcie problemy ochrony zdrowia, ale w tym chaosie jest coś, co jednak daje mi nadzieję, co sprawie, że wiem, że pokonamy te zagrożenia - to wy, każdy z was kto wierzy, że możemy wspólnie zbudować lepszą przyszłość — podkreśliła Biejat, zwracając się do zgromadzonych.
Kim jest Magdalena Biejat?
Nowa Lewica - razem z PPS i Unią Pracy - tworzy parlamentarny klub Lewicy. Kiedy w październiku kongres partii Razem zdecydował o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła partii Razem w Sejmie, Biejat była jedną z tych polityczek, które zdecydowały o pozostaniu w klubie Lewicy, a opuszczeniu partii Razem.
Biejat w partii Razem była od 2015 roku, a od 2022 r. była jej współprzewodniczącą.
Po wyjściu Razem z klubu Lewicy Biejat w Studiu PAP powiedziała, że wraz z koleżankami opuściły partię, nie mogąc poprzeć „szkodliwej decyzji” o odejściu Razem z klubu Lewicy, co ona odbiera jako osłabianie Lewicy.
W wyborach samorządowych 2018 r. Magdalena Biejat wystartowała do rady dzielnicy Praga-Północ z listy Komitetu Wyborczego Jana Śpiewaka - Wygra Warszawa, nie została jednak wybrana. Sukcesu nie odniosła też, startując do Parlamentu Europejskiego w 2019 r., do którego kandydowała z listy Lewicy Razem.
W wyborach w 2019 uzyskała mandat poselski, startując z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W IX kadencji Sejmu Biejat była wiceprzewodniczącą klubu Lewicy. Została też przewodniczącą Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, co wzbudziło sprzeciw posłów PiS. Ostatecznie na ich wniosek została odwołana. Teresa Wargocka (PiS) argumentowała wówczas, że poglądy polityczne, która prezentuje Biejat w licznych wywiadach - m.in. w sprawie modelu rodziny - nie są podzielane przez większość naszego społeczeństwa, a przecież głosi je przewodnicząca komisji, „w której zapadają decyzje o polityce państwa wobec rodzin”.
Biejat w 2020 r. wskazywała, że „aborcje były, są i będą”. „Różnica pomiędzy dobrym, a złym prawem polega na tym, że wtedy, kiedy prawo jest restrykcyjne, tak jak u nas, aborcja jest dostępna dla tych, których stać na to, żeby wyjechać za granicę, czy zapłacić dość wysoką kwotę za sprowadzenie pigułek farmakologicznych” – podkreślała posłanka Lewicy.
„Każda kobieta – bez względu na to, gdzie mieszka, ile ma pieniędzy, ile ma dzieci i czy te dzieci chce mieć, czy ich nie chce – musi mieć prawo do legalnej aborcji. Bez kompromisów” – mówiła. Już jako wicemarszałkini Senatu, którą została 13 listopada 2023 r., Biejat popierała postulaty organizacji pozarządowych, organizacji pomocowych działających na granicy polsko-białoruskiej o to, aby w trybie natychmiastowym zaprzestać pushbacków. Zaprosiła szefa MSWiA do wypracowania kompleksowej polityki migracyjnej.
Będzie to kolejna kampania, w której Biejat będzie konkurować z wiceszefem PO, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. W tegorocznych wyborach samorządowych startowała jako kandydatka na prezydenta Warszawy z poparciem Nowej Lewicy, Lewicy Razem, Polskiej Partii Socjalistycznej, Unii Pracy oraz stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. W pierwszej turze wyborów z 7 kwietnia (zakończonych reelekcją Trzaskowskiego) zajęła trzecie miejsce wśród szóstki kandydatów, otrzymując 12,86 proc. głosów.
Podczas kampanii samorządowej Biejat poruszała m.in. temat kryzysu mieszkaniowego w stolicy. Zaprezentowała kompleksowy program mieszkaniowy, który miał na celu wprowadzenie społecznej agencji najmu. Biejat chciała zbudowania mieszkań na wynajem o regulowanym czynszu i jak najwyższej jakości na osiedlach społecznych.
Biejat w kampanii mówiła też, że Warszawa, jako europejska stolica, powinna zadbać o grupy wrażliwe, m.in. LGBT. Zapowiedziała, że po wygranej będzie realizowała w praktyce zapisy karty LGBT, w której dla niej kluczową jest sprawa edukacji - wspieranie młodzieży LGBT w szkołach oraz wsparcie dla nauczycieli w tym, żeby mogli lepiej wspierać swoich uczniów z tej społeczności.
Magdalena Biejat urodziła się 11 stycznia 1982 r. w Warszawie. Z wykształcenia jest tłumaczką literatury hiszpańskojęzycznej. W 2006 r. ukończyła studia socjologiczne na Uniwersytecie w Grenadzie, a w 2007 r. – studia podyplomowe z zarządzania organizacjami pozarządowymi, organizowane przez Collegium Civitas w Warszawie i Instytut Studiów Politycznych PAN.
W latach 2012–2019 pracowała w Fundacji Pracownia Badań i Innowacji Społecznych „Stocznia”. Współpracowała też z Helsińską Fundacją Praw Człowieka i Fundacją im. Stefana Batorego. Jako wolontariuszka pomagała osobom bezdomnym.
Czytaj też: Wybory prezydenckie. Rada Krajowa PSL poparła Szymona Hołownię
Źródło:
Autor:
RDC /DJ