Minister funduszy: Druga rewizja KPO dostała zielone światło od rządu

  • 29.01.2025 16:19

  • Aktualizacja: 17:18 29.01.2025

Kolejna rewizja Krajowego Planu Odbudowy dostała zielone światło od rządu — poinformowała w środę minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że rewizja zakłada m.in. usunięcie przymusu oskładkowania umów cywilnoprawnych i wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy.

Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że kolejna rewizja Krajowego Planu Odbudowy dostała zielone światło od rządu.

„Przypieczętowane! Druga rewizja KPO dostała zielone światło od rządu” — napisała w środę na portalu X minister funduszy i polityki regionalnej Pełczyńska-Nałęcz.

Dodała, że celem rewizji jest wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, bardziej korzystne naliczanie stażu dla osób zatrudnianych inaczej niż na umowę o pracę, a także usunięcie przymusu oskładkowania wszystkich umów zleceń i o dzieło oraz przekierowanie dodatkowego miliarda zł na Fundusz Wsparcia Energetyki.

Wcześniej, również na portalu X wiceminister funduszy Jan Szyszko poinformował o przyjęciu projektu rewizji KPO przez rząd. Dodał, że otwiera to drogę do formalnych negocjacji z Komisją Europejską.

Pełczyńska-Nałęcz uzupełniła, że pierwsze spotkanie z KE ws. rewizji polskiego KPO będzie miało miejsce w czwartek.

Zmiana założeń KPO

Kwestia zmiany założeń KPO była jednym z punktów środowego posiedzenia rządu. Jak informowała wcześniej Pełczyńska-Nałęcz, zgodnie z decyzją premiera kamień milowy zakładający wprowadzenie oskładkowania umów cywilnoprawnych nie będzie realizowany. Ma go zastąpić reforma przewidująca wzmocnienie PIP.

W poniedziałek minister zapowiadała, że PIP dzięki zmianom ma „pomagać tym pracownikom, którzy są traktowani sprzecznie z polskim prawem”. Dodała, że Inspekcja będzie „proprzedsiębiorcza i propracownicza”. Podkreślała, że oskładkowanie umów do KPO wpisał poprzedni rząd, ale obecny premier Donald Tusk uważa taką reformę za „niewskazaną i niepotrzebną”.

Brak realizacji tego kamienia milowego oznaczałby dla Polski utratę części pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, dlatego resort funduszy stara się o jego zamianę. Na zmianę tej i innych kwestii w ramach rewizji KPO musi jednak zgodzić się KE.

W zeszłym roku Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że na 2025 r. zaplanowane są dwie techniczne rewizje KPO. Celem obu jest dostosowanie KPO do obecnych, realnych potrzeb. O zaakceptowanie przez KE pierwszej z tegorocznych rewizji będzie teraz starał się resort funduszy. Druga rewizja ma rozpocząć się po otrzymaniu przez Polskę płatności z czwartego i piątego wniosku o płatność z KPO, co powinno nastąpić w połowie br.

Ostatnia rewizja polskiego KPO została przyjęta przez Radę UE w połowie lipca 2024 r. Wówczas zmieniono m.in.: obowiązek wprowadzenia podatku od pojazdów spalinowych na system dopłat do zakupu, wynajmu i leasingu samochodów elektrycznych przez osoby fizyczne.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który ma wzmocnić polską gospodarkę. Środki z programu mają pomóc Polsce szybciej osiągnąć wyznaczone wcześniej cele, zrealizować nowe inwestycje, przyśpieszyć wzrost gospodarczy i zwiększyć zatrudnienie. W ramach programu Polska otrzymuje pieniądze w postaci bezzwrotnych dotacji oraz preferencyjnych pożyczek.

Po ostatniej rewizji (z 2024 r.) Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Przewiduje dla Polski 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne (44,96 proc.) oraz transformację cyfrową (21,28 proc.).

Czytaj też: Marek Sawicki w RDC o 800 plus: zmiany nie powinny dotyczyć tylko Ukraińców

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ