Wiadomości
Udostępnij:
Oscary 2025. Polskie wątki wyróżnione przez Akademię Filmową
-
03.03.2025 06:16
-
Aktualizacja: 10:18 03.03.2025
„Anora” to niekwestionowany zwycięzca 97. ceremonii rozdania Oscarów. Obraz zdobył 5 statuetek, w tym dla najlepszego filmu. Wyróżniona została również polska-brytyjsko-amerykańska koprodukcja – kręcony w Polsce film „Prawdziwy ból” z Oscarem za drugoplanową rolę dla Kierana Culkina. W gorącym podsumowaniu amerykańskie media zwracają uwagę, że przegraną jest „Emilia Perez”, która zdobyła tylko dwie statuetki.
„Anora” zwycięzcą tegorocznej gali oscarowej. Przypadła jej nagroda dla najlepszego filmu, a Sean Baker zdobył Oscary za reżyserię, scenariusz i montaż. Mikey Madison, która zagrała tytułową rolę, otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Film opowiada o striptizerce, która wychodzi za syna rosyjskiego oligarchy.
Adrien Brody zdobył Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za główną rolę w filmie „The Brutalist”. W 2003 roku Brody otrzymał Oscara za główną rolę w „Pianiście” Romana Polańskiego. „The Brutalist” zdobył także Oscary za zdjęcia i muzykę.
Statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego odebrał Kieran Culkin za rolę w filmie „Prawdziwy ból’”. Obraz został nakręcony w Polsce. To koprodukcja polsko-brytyjsko-amerykańska. Kieran Culkin, który w filmie gra wolnego duchem, ale czasami samolubnego Benji Kaplana, wyrusza wraz ze swoim kuzynem Davidem w podróż po Polsce, aby uczcić pamięć zmarłej babci.
Brazylijski film „I'm Still Here” otrzymał Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. To pierwszy Oscar dla Brazylii w jednej z głównych kategorii. Wśród filmów międzynarodowych była nominowana duńsko-szwedzko-polska kooprodukcja „Dziewczyna z igłą” w reżyserii Magnusa von Horna.
Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej zdobyła Zoe Saldana za rolę w filmie „Emilia Perez”. Film ten, nominowany w 13 kategoriach, otrzymał jeszcze Oscara za piosenkę.
Statuetkę dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego otrzymał palestyńsko-norweski film „Nie chcemy innej ziemi”, a dla najlepszego filmu animowanego łotewsko-francuski „Flow”.
Gala w hołdzie dla Los Angeles
Zgodnie z zapowiedziami CEO Akademii Billa Kramera i prezydentki Janet Yang tegoroczna gala była hołdem dla Los Angeles, które w styczniu ucierpiało wskutek niszczycielskich pożarów.
Ceremonię otworzyło nagranie wideo złożone z fragmentów filmów zrealizowanych w tym mieście, m.in. „Pewnego razu... w Hollywood” Quentina Tarantino, „La La Land” Damiena Chazelle'a oraz „Wszystko wszędzie naraz” Daniela Kwana i Daniela Scheinerta. W trakcie uroczystości na scenie pojawiła się lokalna drużyna strażacka, którą publiczność uhonorowała owacją na stojąco.
Tylko raz – słowami aktorki Daryl Hannah, która przed wręczeniem nagrody za montaż krzyknęła „Sława Ukrainie!” – odniesiono się do trwającej wojny. Zabrakło komentarzy na temat sytuacji wewnętrznej i obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Upamiętnieni na oscarowej gali
Tradycyjnie w trakcie wieczoru upamiętniono twórców, którzy odeszli w mijającym roku. Znaleźli się wśród nich Maggie Smith, Donald Sutherland, Gene Hackman, Anouk Aimee, David Lynch, James Earl Jones, Shelley Duvall, Gena Rowlands, Kris Kristofferson, Joan Plowright, Teri Garr, a także polski kompozytor Jan A. P. Kaczmarek, laureat Nagrody Akademii za muzykę, skomponowaną do filmu „Marzyciel”.
Osobne wspomnienie w sekcji „In Memoriam” poświęcono zmarłemu w listopadzie 2024 r. kompozytorowi Quincy'emu Jonesowi, autorowi muzyki do takich filmów jak m.in. „Kolor purpury”, „Z zimną krwią”, „W upalną noc” czy „Ucieczka gangstera”. Jego osiągnięcia przypomniały Whoopi Goldberg i Oprah Winfrey.
Czytaj też: Ilona Łepkowska w RDC: Z każdego serialu odchodziłam prędzej czy później
Źródło:
Autor:
RDC /PA
Kategorie: