Wiadomości
Udostępnij:
Obrzucił jajkami burmistrz Iłży. Jest prawomocny wyrok dla 39-latka
-
03.03.2025 19:23
-
Aktualizacja: 19:23 03.03.2025
39-latek z Iłży, który obrzucił jajkami burmistrza tego miasta, został prawomocnie skazany na pięć miesięcy więzienia. Ma też zapłacić byłemu włodarzowi Iłży 3 tys. zł zadośćuczynienia. Burmistrz po zdarzeniu w szpitalu przeszedł badania. Informował, że po uderzeniu jajkiem w głowę bolały go okolice oka.
Wyrok sądu pierwszej instancji utrzymany – 39-latek został skazany za obrzucenie jajkami burmistrza Iłży.
Pod koniec stycznia 2024 r. tuż przed rozpoczęciem sesji rady miasta mieszkaniec Iłży obrzucił jajkami ówczesnego burmistrza Przemysława Burka.
Najpierw mężczyzna zapytał włodarza miasta o sprawę dawnego wysypiska śmieci, które zostało zamknięte i poddane rekultywacji. Następnie Filip P. zaczął rzucać w burmistrza jajkami, po czym doszło do szarpaniny, gdy mężczyzna chciał opuścić salę. Sprawca nagrywał zdarzenie, a filmik umieścił na profilu w mediach społecznościowych.
Burmistrz zgłosił sprawę policji. W szpitalu przeszedł badania. Informował, że po uderzeniu jajkiem w głowę bolały go okolice oka.
Zarzuty za obrzucenie jajkami
38-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz znieważenia go słowami powszechnie uznanymi za obelżywe. Kolejny zarzut dotyczył zniszczenia mienia: ubrania i oprawek okularów.
– Wszystkie te zachowania zostały uznane za występek o charakterze chuligańskim, co oznacza, że górna granica kary będzie podwyższona. Mężczyźnie grozi do 4,5 lat pozbawienia wolności – mówiła wówczas rzeczniczka radomskiej prokuratury.
Prokurator zastosował także wobec 38-letniego mieszkańca Iłży dozór policji. Mężczyzna miał zakaz zbliżania się do burmistrza na odległość mniejszą niż 50 m. Zabroniono mu także kontaktowania się z pokrzywdzonym telefonicznie i za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W czerwcu 2024 r. Sąd Rejonowy w Lipsku skazał Filipa P. na pięć miesięcy pozbawienia wolności. Nakazał mu także zapłatę 3 tys. złotych zadośćuczynienia na rzecz Przemysława Burka. W piątek w Sądzie Okręgowym w Radomiu odbyła się rozprawa apelacyjna. Sąd utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok.
Czytaj też: Są pieniądze na remont Opactwa Benedyktyńskiego w Płocku
Źródło:
Autor:
RDC /PA