Rody i Rodziny Mazowsza

Pajewscy i Piotrowscy z Łazku – splątane dzieje

  • Piotr Szymon Łoś

  • 24.12.2022
  • 50 min 19 s

Krótki opis odcinka

Rodzina Pajewskich pochodzi z okolic Ciechanowa. Jeden z jej przedstawicieli, Ludwik Pajewski, ożeniony (1847), jeszcze w Krasnem, z Rozalią z Rossów, przeniósł się do majątku Łazek pod Ostrołęką. Rozalia Pajewska, widząc położenie majątku nad rzeką Narwią oraz mając przedsiębiorczą żyłkę, zaproponowała, aby w Łazku wybudować browar, bo – jak głosi rodzinna opowieść – „to dobrze wróży, jak się z komina kurzy”. Po Ludwikostwie Pajewskich, dobra ziemskie Łazek (ok. 90 ha) wraz z browarem, przejął ich syn, Gustaw, ożeniony z Kamillą z Niemyskich. Życie ziemiańskiej rodziny toczyło się normalnie (prowadzenie browaru, uprawa roli, praca społeczna na rzecz społeczności lokalnej Ostrołęki i okolic) do czasu I wojny światowej. Wtedy to wiele rodzin, jak np. również Glinkowie z Suska Starego i Szczawina (pow. ostrołęcki) szukało schronienia przed przetaczającymi się wojskami. Pajewscy (Gustaw zmarł w 1915 roku) wyjechali do Rosji, gdzie przebywała także rodzina Piotrowskich. Pajewscy przebywali wówczas u krewnego, pułkownika Wróblewskiego. Kazimierz Piotrowski (1891-1939), pochodzący z Łucka, syn Ignacego, urzędnika i Anny z Wojciechowskich, był marynarzem marynarki handlowej (Odessa), porucznikiem w 11 Iziumskim Husarskim Pułku. W Borysoglebsku Piotrowski poznał Wandę Pajewską, córkę ww. Gustawa i Kamili Pajewskich, właścicieli Łazku. Zawarli ślub w Woroneżu (1916), a w 1918 roku Kazimierz Piotrowski zorganizował transport Polaków, chcących powrócić do Ojczyzny. W ten sposób, wraz z małżeństwem Piotrowskich, do kraju  przyjechało 35 rodzin (183 osoby). Po powrocie młode małżeństwo zamieszkało w Warszawie, gdzie Kazimierz Piotrowski m.in. zajął się organizowaniem Towarzystwa „Bandera Polska" oraz Żeglugi Polskiej. Po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej, w której brał udział, w latach 1920-1927 pracował w administracji państwowej w Warszawie. Z czasem jednak Piotrowscy wrócili do rodzinnych stron Wandy, czyli do Łazku. Kazimierz został plenipotentem dóbr żony, ale nie rezygnował z działalności społeczno-politycznej (w ramach Stronnictwa Chłopskiego), jak też z pracy w mieście, czego kulminacją było objęcie przez niego stanowiska burmistrza Ostrołęki, funkcję tę sprawował w latach 1927-1930. Dr Jerzy Kijowski, jak też wcześniej Zofia Niedziałkowska, autorka monografii Ostrołęki, oceniają jego zasługi dla miasta jak najlepiej, a szczególnie usilne działania na rzecz podniesienia miasta z zapaści gospodarczej i na polu kultury. W tym okresie powstała elektrownia, rzeźnia, betoniarnia i inne zakłady, uporządkowano sieć dróg itp. W 1930 roku funkcję burmistrza Ostrołęki objął Julian Ostaszewski (jego potomkowie mieszkają w tym mieście do dziś), zaś Kazimierz Piotrowski w 1934 roku został wiceprezydentem Białegostoku. Politycznie związał się z BBWR. Wraz z rodziną w Białymstoku pozostał aż do wybuchu II wojny św. W tym czasie (a od początku lat 20. XX wieku browar był nieczynny) majątek w Łazku był dzierżawiony, zaś budynek browaru wynajęty na produkcję nici lnianych. Drewniany, obszerny dwór nadal jednak był siedzibą rodzinną Pajewskich i Piotrowskich, którzy przebywali w nim często, zazwyczaj w okresie letnim oraz z okazji świąt. Stąd też nie utracili oni łączności z Ostrołęką i społecznością majątku Łazek.   Dnia 25 września 1939 roku, idąc do pracy, Kazimierz Piotrowski odprowadzał córkę do szkoły, doszedł do budynku magistratu i więcej go rodzina nie widziała. Aresztowany przez NKWD w Białymstoku, zamordowany, miejsce pochówku – mimo pobrania próbek DNA od syna – nadal jest nieznane. Jego żonę zaś z dziećmi w nocy z 19 na 20 czerwca 1941 wywieziono do Ałtajskiego Kraju. Po zawarciu układu Sikorski-Majski, synowie Kazimierza i Wandy Piotrowskich, Tadeusz, Lech i Aleksander walczyli w armii u generała Andersa, m.in. pod Monte Cassino; Tadeusz zginął w 1944 roku. Wanda Piotrowska z córkami powróciły do Polski w 1946 roku, początkowo do Białegostoku, a następnie – na okres 12 lat – do Łazku. Majątek w Łazku, gdy Ludwikostwo Pajewscy go kupowali, miał niecałe 90 ha ziemi. W ramach reformy rolnej 1944/45 roku nie został im on odebrany, mimo, iż decyzja parcelacyjna była. Dzięki temu, wprawdzie w trudnych warunkach w tzw. domu browarnika (dwór, browar i inne zabudowania już nie istniały), ale mogły mieszkać w Łazku. Z czasem Wanda Pajewska zaczęła szukać innego miejsca, powoli sprzedając ziemię. Znalazła dom pod Warszawą: również drewniany, z kolumnami, ogrodem, na prawie wiejskim terenie. Tam kształciły się i rodziły kolejne pokolenia rodziny. Po wielu latach, gdy na obszarze dawnego majątku łazkowskiego wyrosło osiedle domów jednorodzinnych, historię obu rodzin zaczęli opracowywać historycy z Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce (wówczas jeszcze Muzeum Okręgowego). W ostatnich zaś latach to, co było w domu w Łazku, a jakoś się uratowało, trafiło do Muzeum. Z tych zbiorów, jak też eksponatów prywatnych, powstała wystawa „Łazek. Splatane”, autorstwa Joanny Zyśk, a przy współpracy dr Barbary Kalinowskiej, wicedyrektor Muzeum. Ekspozycja czynna będzie do 26 lutego 2023 roku. O historii rodzin Pajewskich, Piotrowskich z Łazku i częściowo Niemyskich, w programie opowiedziała p. Bożena Drygas, wnuczka Kazimierzostwa Piotrowskich, prawnuczka Gustawostwa Pajewskich.

Opis odcinka

Rodzina Pajewskich pochodzi z okolic Ciechanowa. Jeden z jej przedstawicieli, Ludwik Pajewski, ożeniony (1847), jeszcze w Krasnem, z Rozalią z Rossów, przeniósł się do majątku Łazek pod Ostrołęką. Rozalia Pajewska, widząc położenie majątku nad rzeką Narwią oraz mając przedsiębiorczą żyłkę, zaproponowała, aby w Łazku wybudować browar, bo – jak głosi rodzinna opowieść – „to dobrze wróży, jak się z komina kurzy”.

Po Ludwikostwie Pajewskich, dobra ziemskie Łazek (ok. 90 ha) wraz z browarem, przejął ich syn, Gustaw, ożeniony z Kamillą z Niemyskich.

Życie ziemiańskiej rodziny toczyło się normalnie (prowadzenie browaru, uprawa roli, praca społeczna na rzecz społeczności lokalnej Ostrołęki i okolic) do czasu I wojny światowej. Wtedy to wiele rodzin, jak np. również Glinkowie z Suska Starego i Szczawina (pow. ostrołęcki) szukało schronienia przed przetaczającymi się wojskami. Pajewscy (Gustaw zmarł w 1915 roku) wyjechali do Rosji, gdzie przebywała także rodzina Piotrowskich. Pajewscy przebywali wówczas u krewnego, pułkownika Wróblewskiego.

Kazimierz Piotrowski (1891-1939), pochodzący z Łucka, syn Ignacego, urzędnika i Anny z Wojciechowskich, był marynarzem marynarki handlowej (Odessa), porucznikiem w 11 Iziumskim Husarskim Pułku.

W Borysoglebsku Piotrowski poznał Wandę Pajewską, córkę ww. Gustawa i Kamili Pajewskich, właścicieli Łazku. Zawarli ślub w Woroneżu (1916), a w 1918 roku Kazimierz Piotrowski zorganizował transport Polaków, chcących powrócić do Ojczyzny. W ten sposób, wraz z małżeństwem Piotrowskich, do kraju  przyjechało 35 rodzin (183 osoby).

Po powrocie młode małżeństwo zamieszkało w Warszawie, gdzie Kazimierz Piotrowski m.in. zajął się organizowaniem Towarzystwa „Bandera Polska" oraz Żeglugi Polskiej. Po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej, w której brał udział, w latach 1920-1927 pracował w administracji państwowej w Warszawie.

Z czasem jednak Piotrowscy wrócili do rodzinnych stron Wandy, czyli do Łazku. Kazimierz został plenipotentem dóbr żony, ale nie rezygnował z działalności społeczno-politycznej (w ramach Stronnictwa Chłopskiego), jak też z pracy w mieście, czego kulminacją było objęcie przez niego stanowiska burmistrza Ostrołęki, funkcję tę sprawował w latach 1927-1930. Dr Jerzy Kijowski, jak też wcześniej Zofia Niedziałkowska, autorka monografii Ostrołęki, oceniają jego zasługi dla miasta jak najlepiej, a szczególnie usilne działania na rzecz podniesienia miasta z zapaści gospodarczej i na polu kultury. W tym okresie powstała elektrownia, rzeźnia, betoniarnia i inne zakłady, uporządkowano sieć dróg itp.

W 1930 roku funkcję burmistrza Ostrołęki objął Julian Ostaszewski (jego potomkowie mieszkają w tym mieście do dziś), zaś Kazimierz Piotrowski w 1934 roku został wiceprezydentem Białegostoku. Politycznie związał się z BBWR. Wraz z rodziną w Białymstoku pozostał aż do wybuchu II wojny św.

W tym czasie (a od początku lat 20. XX wieku browar był nieczynny) majątek w Łazku był dzierżawiony, zaś budynek browaru wynajęty na produkcję nici lnianych. Drewniany, obszerny dwór nadal jednak był siedzibą rodzinną Pajewskich i Piotrowskich, którzy przebywali w nim często, zazwyczaj w okresie letnim oraz z okazji świąt. Stąd też nie utracili oni łączności z Ostrołęką i społecznością majątku Łazek.  

Dnia 25 września 1939 roku, idąc do pracy, Kazimierz Piotrowski odprowadzał córkę do szkoły, doszedł do budynku magistratu i więcej go rodzina nie widziała. Aresztowany przez NKWD w Białymstoku, zamordowany, miejsce pochówku – mimo pobrania próbek DNA od syna – nadal jest nieznane. Jego żonę zaś z dziećmi w nocy z 19 na 20 czerwca 1941 wywieziono do Ałtajskiego Kraju. Po zawarciu układu Sikorski-Majski, synowie Kazimierza i Wandy Piotrowskich, Tadeusz, Lech i Aleksander walczyli w armii u generała Andersa, m.in. pod Monte Cassino; Tadeusz zginął w 1944 roku.

Wanda Piotrowska z córkami powróciły do Polski w 1946 roku, początkowo do Białegostoku, a następnie – na okres 12 lat – do Łazku.

Majątek w Łazku, gdy Ludwikostwo Pajewscy go kupowali, miał niecałe 90 ha ziemi. W ramach reformy rolnej 1944/45 roku nie został im on odebrany, mimo, iż decyzja parcelacyjna była. Dzięki temu, wprawdzie w trudnych warunkach w tzw. domu browarnika (dwór, browar i inne zabudowania już nie istniały), ale mogły mieszkać w Łazku. Z czasem Wanda Pajewska zaczęła szukać innego miejsca, powoli sprzedając ziemię. Znalazła dom pod Warszawą: również drewniany, z kolumnami, ogrodem, na prawie wiejskim terenie. Tam kształciły się i rodziły kolejne pokolenia rodziny.

Po wielu latach, gdy na obszarze dawnego majątku łazkowskiego wyrosło osiedle domów jednorodzinnych, historię obu rodzin zaczęli opracowywać historycy z Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce (wówczas jeszcze Muzeum Okręgowego).

W ostatnich zaś latach to, co było w domu w Łazku, a jakoś się uratowało, trafiło do Muzeum. Z tych zbiorów, jak też eksponatów prywatnych, powstała wystawa „Łazek. Splatane”, autorstwa Joanny Zyśk, a przy współpracy dr Barbary Kalinowskiej, wicedyrektor Muzeum. Ekspozycja czynna będzie do 26 lutego 2023 roku.

O historii rodzin Pajewskich, Piotrowskich z Łazku i częściowo Niemyskich, w programie opowiedziała p. Bożena Drygas, wnuczka Kazimierzostwa Piotrowskich, prawnuczka Gustawostwa Pajewskich.

Przejdź do galerii

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Rody i Rodziny Mazowsza

Mamy w Polsce i na Mazowszu całą mozaikę rodzin. Są rody wielkie, możne i zasłużone, które przez wieki miały znaczenie polityczne, wsławiały się mecenatem kulturalnym i szeroką działalnością filantropijną. O wszystkich tych rodach staramy się mówić w tej audycji, najczęściej z udziałem ich członków lub z pomocą historyków.

Odcinki podcastu (502)

  • Długi cień Świętej Góry

    • 11.11.2024

    • 47 min 14 s

  • Matki, rewolucjonistki, patriotki - kobiety z rodu Jastrzębowskich

    • 11.11.2024

    • 51 min 23 s

  • Krupeccy, Odrowąż-Pieniążkowie, Lewiccy czyli pytania o pierwowzór Wokulskiego

    • 10.11.2024

    • 49 min 32 s

  • Anna z Działyńskich Potocka z Rymanowa

    • 27.10.2024

    • 50 min 38 s

  • Wierusz-Kowalscy, wybrane opowieści rodzinne

    • 20.10.2024

    • 44 min 26 s

  • II Zjazd Wierusz-Kowalskich

    • 13.10.2024

    • 49 min 46 s

  • Wilczkowscy: od Władysława, płk JKM po Eugeniusza, wybitnego psychiatrę

    • 06.10.2024

    • 53 min 01 s

  • Historia rodzinna opowiadana z pomocą fotografii

    • 29.09.2024

    • 48 min 52 s

  • Czetwertyńscy z Milanowa

    • 21.09.2024

    • 51 min 23 s

  • Kelles-Krauzowie z Radomia

    • 14.09.2024

    • 42 min 28 s

1
2
3
...
49
50
51