Wiadomości
Udostępnij:
Seria zgonów po narkotykach w Żurominie pod lupą policji. Burmistrz wie, kto je rozprowadza?
-
22.05.2024 18:04
-
Aktualizacja: 07:33 23.05.2024
Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu analizuje obecnie ponad 30 spraw z ostatnich 12 lat z Żuromina i okolic, które mogą mieć związek ze zgonami młodych osób z powodu niebezpiecznych środków odurzających. Mieszkańcy przyznają, że są zaniepokojeni sytuacją i że narasta w nich frustracja. Burmistrz Żuromina powiedział naszej reporterce Alicji Śmiecińskiej, że wie, kto rozprowadza narkotyki. — Czy do udowodnienia? Zostawiam to policji — podkreślił.
Ponad 30 spraw, które mogą mieć związek ze zgonami z powodu substancji odurzających w Żurominie i powiatach ościennych pod lupą Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
Rzecznika mazowieckiej policji Katarzyna Kucharska powiedziała Radiu dla Ciebie, że sprawy te są zarówno z bieżącego roku, jak i z ostatnich 12 lat.
— Bardzo dokładnie prowadzone są przez nas postępowania dotyczące zgonów młodych osób w lutym tego roku. Ale sięgamy również do postępowań nawet sprzed 12 lat. Będziemy analizować wszystkie te sprawy, które dotyczyły właśnie zgonów młodych osób, a które mogły mieć związek z zażywaniem środków odurzających. Są to dla nas sprawy priorytetowe i dokładamy wszelkich starań, aby pomóc mieszkańcom Żuromina — podkreśliła Kucharska.
Burmistrz wie, kto rozprowadza narkotyki?
Wśród mieszkańców Żuromina narasta bardzo duża frustracja — tak serię zgonów, które mogą mieć związek z zażyciem substancji odurzających skomentował nowy burmistrz miasta Michał Bodenszac.
— Tak, problem jest ewidentnie. Narasta bardzo duża frustracja wśród mieszkańców, jeśli chodzi o bezsilność — zaznaczył Bodenszac.
Burmistrz Żuromina powiedział naszej reporterce Alicji Śmiecińskiej, że wie, kto rozprowadza narkotyki.
— Wiem, słysząc od mieszkańców, kto zajmuje się handlem narkotykami. To jest sprawa dość powszechna. Czy do udowodnienia? Zostawiam to policji — podkreślił Bodenszac.
Mieszkańcy zaniepokojeni
Serią zgonów młodych osób w Żurominie w ostatnich latach zaniepokojeni są mieszkańcy. Zarzucają policji bierność.
— To jest już od lat. Ile osób umarło. Teraz zaczęła policja jeździć i robić trochę nagonki — usłyszała nasza reporterka od mieszkańców, z którymi rozmawiała.
Ogromny problem w Żurominie
Pracownik Specjalistycznego Poradnictwa Rodzinnego w Żurominie Justyna Żywiecka przyznała, że problem jest bardzo duży.
— Trudno mi ocenić skalę, ale myślę, że jest bardzo duża. Tak samo śmiertelność osób, które zażywają — powiedziała Żywiecka.
Policja apeluje do osób, które mają informacje o osobach rozprowadzających narkotyki i środki odurzające w Żurominie o zgłaszanie się na policję.
Czytaj też: 10-latek na hulajnodze wjechał na czerwonym świetle wprost pod koła auta
Źródło:
Autor:
Iwona Rodziewicz-Ornoch, Alicja Śmiecińska/DJ
Kategorie: