Sprawą zawalenia się części kamienicy w centrum Wołomina zajmie się specjalna komisja. Powołał ją Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Do katastrofy budowlanej doszło w czwartek przy ulicy Warszawskiej. Trwa tam budowa nowego bloku z dwupiętrowym garażem podziemnym.

Kamienica była niezamieszkała, jednak znajdowało się tam zaplecze dopiero co wyremontowanego lokalu gastronomicznego. Jak ustalił nasz dziennikarz Adrian Pieczka, w budynku już miesiąc temu zaczęły pękać ściany. Od zeszłego tygodnia pęknięcia się powiększały aż doszło do zawalenia.

Wcześniej dochodziło również do obsuwania się jezdni ulicy Warszawskiej.

- Tak tu jest od praktycznie dwóch miesięcy - usłyszał od mieszkańców nasz reporter.
   
Zastępca burmistrza Wołomina Łukasz Marek poinformował natomiast, że ulicę zamknięto ze względu bezpieczeństwa.

- Skierowaliśmy niezwłocznie informację do powiatowego inspektora ruchu drogowego z prośbą o wytyczne. Dzisiaj rano odbyło się spotkanie w terenie, gdzie zapadły ustalenia i czekamy na ostateczne wytyczne inspektora ruchu drogowego, tak aby zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, a jednocześnie zminimalizować jak się tylko się da niedogodności związane z ruchem w centrum Wołomina - wskazał.
 
   
Marek dodał, że zbadano ścianę nośną budynku

- Z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego wiemy, że na chwilę obecną ona nie zagraża katastrofą, więc tutaj jakby wszystko jest pod kontrolą, ale też bardzo ważna informacja. Wczoraj Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego powołał komisję, decyzję administracyjną, która ma wyjaśnić zdarzenie, do którego doszło wczoraj - wyjaśnił.
    
W skład komisji, która wyjaśnić jak doszło do zawalenia wchodzi Straż Pożarna, Policja i przedstawiciel gminy.

Restauracja, której większa część znajduje się w sąsiedniej kamienicy, na razie pozostanie zamknięta.

Czytaj też: Katastrofa budowlana w Wołominie. Zawaliły się budynek gospodarczy i część kamienicy