Atak na ukraińskie pozycje w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji

  • 22.01.2025 22:52

  • Aktualizacja: 22:13 22.01.2025

Środa 22 stycznia to 1064. dzień wojny w Ukrainie. Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych (SSO) zabiły 21 i raniły 40 północnokoreańskich żołnierzy, którzy zaatakowali ukraińskie pozycje w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji - poinformowała w środę służba prasowa SSO. Wojska ukraińskie operują na terytorium Rosji od sierpnia 2024 r.

Co najmniej 200 tys. europejskich żołnierzy sił pokojowych trzeba rozmieścić w Ukrainie, aby zapobiec nowej napaści Rosji po zawarciu porozumienia o zawieszeniu broni – oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.

Zełenski podkreślił, że aby zapewnić Ukrainie i Europie bezpieczeństwo po ewentualnym zawieszeniu broni, konieczne są niezawodne gwarancje, wśród których kluczową rolę odgrywa rozmieszczenie znacznego kontyngentu sił pokojowych.

Według niego 200 tys. to minimalna liczebność takiej misji, która pozwoli uniknąć ponownego wtargnięcia Rosji – przy założeniu, że rosyjskie siły zbrojne będą liczyć 1,5 mln żołnierzy, a ukraińskie połowę tej liczby.

”Ze wszystkich państw europejskich? Co najmniej 200 tys. To minimum, inaczej to nic nie da” - powiedział.

Prezydent USA Donald Trump uznał we wtorek za „prawdopodobne” nowe sankcje na Rosję, jeśli nie wynegocjuje ona zakończenia wojny, i zapowiedział, że Stany Zjednoczone „rozważą” kontynuowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Zełenski wyraził przekonanie, że prezydent USA mógłby nałożyć na Rosję „sankcje totalne”, a zwłaszcza na jej sektor energetyczny, i „dać Ukrainie całą broń, o jaką prosi”.

Przed poniedziałkowym zaprzysiężeniem Trump powiedział, że przygotowuje spotkanie z Władimirem Putinem, aby „skończyć” tę wojnę.

Prezydent Ukrainy powiedział, że nie jest zaskoczony, iż USA mają kontakty z Putinem, ale Ukraina powinna być dla Trumpa priorytetem. „Bo to my jesteśmy sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. To my jesteśmy ofiarą. A Putin jest okupantem. To nie my zaczęliśmy tę wojnę, tylko on” – podkreślił.

Jego zdaniem „prezydentowi Trumpowi będzie bardzo trudno zakończyć” wojnę, w której zginęły po obu stronach dziesiątki tysięcy osób i która zniszczyła Ukrainę. „Wszyscy powinniśmy zdawać sobie sprawę, że Putin nie chce zakończyć tej wojny”, gdyż nie osiągnął swego „głównego celu: zniszczenia niepodległości Ukrainy” - ocenił.

Zełenski zastrzegł przy tym, że Ukraina „nie uzna” okupowanych terenów ukraińskich za rosyjskie, „nawet jeśli wszyscy sojusznicy jednogłośnie” będą tego żądać. Dał jednak do zrozumienia, że Kijów mógłby wyrzec się ich na pewien czas, by doszło do wstrzymania walk. „Nie będzie przebaczenia, nie będzie uznania prawnego, ale powinniśmy uczynić wszystko, by zakończyć gorącą fazę wojny” - powiedział.

Siły Powietrzne: ostatniej nocy zestrzeliliśmy 65 z 99 rosyjskich dronów

Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 65 z 99 rosyjskich dronów różnego typu, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z wtorku na środę - poinformowało dowództwo Sił Powietrznych.

"Przeciwnik zaatakował 99 dronami uderzeniowymi typu Shahed i różnymi typami dronów imitujących z kierunków: Czauda na okupowanym przez Rosję Krymie oraz Millerowa, Briańska, Kurska, Orła i Primorsko-Achtarska w Federacji Rosyjskiej" - powiadomiono w komunikacie.

Dowództwo Sił Powietrznych przekazało, że potwierdzono zestrzelenie 65 bezzałogowych statków powietrznych Shahed i innego typu dronów w obwodach połtawskim, sumskim, charkowskim, czerkaskim, czernihowskim, kijowskim, chmielnickim, dniepropietrowskim, mikołajowskim i odeskim.

30 dronów zostało unieszkodliwionych na skutek zastosowania środków walki elektronicznej. W wyniku nocnego ataku w obwodach mikołajowskim, dniepropietrowskim, kijowskim, czerkaskim, sumskim i chmielnickim uszkodzone zostały instytucje, zakłady przemysłowe, budynki gospodarcze, prywatne i mieszkalne.

Służby ratunkowe usuwają skutki ataku; według wstępnych ustaleń nie ma ofiar śmiertelnych, poszkodowanym udzielana jest pomoc.

Siły specjalne: żołnierze Korei Płn. zaatakowali nas w obwodzie kurskim; 21 zabiliśmy

Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych (SSO) zabiły 21 i raniły 40 północnokoreańskich żołnierzy, którzy zaatakowali ukraińskie pozycje w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji - poinformowała w środę służba prasowa SSO. Wojska ukraińskie operują na terytorium Rosji od sierpnia 2024 r.

"Operatorzy 8. pułku SSO Sił Zbrojnych Ukrainy, wraz z zaprzyjaźnioną piechotą, przez ponad osiem godzin odpierali przy użyciu broni strzeleckiej i granatników ataki północnokoreańskich żołnierzy, walczących po stronie Rosji. Działali również snajperzy" - napisano w komunikacie.

W dziewiątej godzinie walki żołnierzom SSO została tylko jedna trzecia zapasów amunicji. Z tego powodu przeprowadzono manewr wyprowadzenia pododdziału z pola walki, wycofując się dwoma samochodami terenowymi Humvee.

Według władz Korei Południowej, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wysłał ponad 10 tys. żołnierzy, aby pomóc Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie w zamian za rosyjską pomoc technologiczną dotyczącą programów zbrojeniowych.

6 stycznia ówczesny sekretarz stanu USA Antony Blinken potwierdził podczas wizyty w Seulu, że co najmniej tysiąc żołnierzy z Korei Północnej, uczestniczących w wojnie przeciwko Ukrainie po stronie Rosji, zginęło lub zostało rannych.

Czytaj też: Rosjanie zaatakowali Ukrainę 131 dronami i czterema rakietami balistycznymi

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PL

Kategorie: