Ukraińskie władze apelują o pilną ewakuację dwóch miast

  • 05.05.2025 23:04

  • Aktualizacja: 23:19 05.05.2025

Władze obwodu sumskiego na północnym wschodzie Ukrainy zaapelowały do mieszkańców dwóch miast przy granicy z Rosją o pilną ewakuację w związku z intensywnymi ostrzałami ze strony rosyjskich wojsk. Dziś spadło na nas kilkadziesiąt bomb – powiedział mer jednego z tych miast, Biłopilla. Poniedziałek 5 maja to 1066. dzień wojny w Ukrainie.

"Proszę mieszkańców miast Biłopilla i Worożba o natychmiastową ewakuację w bezpieczne miejsca" – napisał w poniedziałek na Facebooku szef wojskowej administracji rejonowej (powiatowej) w Sumach, Mychajło Melnyk. 

Prokuratura Generalna Ukrainy podała, że w poniedziałek Rosjanie, "stosując zakazane przez prawo międzynarodowe metody prowadzenia wojny (…), ostrzeliwują z artylerii i zrzucają szybujące bomby lotnicze na infrastrukturę cywilną i krytyczną rejonu (powiatu) sumskiego".

Prokuratura przekazała także, że w gminie Biłopilla (pol. Białopole) w wyniku ostrzałów zginęła jedna, a jeszcze jedna została ranna. W gminie Worożba w wyniku odniesionych ran zmarły dwie osoby i również dwie zostały ranne, w tym 16-letni chłopak.

"Sytuacja jest bardzo trudna"

"Sytuacja jest bardzo trudna. Kilka dni trwają bardzo intensywne ostrzały. Na miasto spadło kilkadziesiąt bomb. Były momenty, kiedy w ciągu dziesięciu minut wybuchały trzy bomby naraz. Jesteśmy atakowani przez artylerię i z helikopterów" – powiedział PAP mer miasta Biłopilla, Jurij Zarko.

W sierpniu ubiegłego roku, gdy korespondent PAP odwiedził Biłopilla-Białopole, to przygraniczne miasteczko odetchnęło - ukraińskie wojska rozpoczęły wówczas operację w sąsiednim obwodzie kurskim w Rosji. Z tego powodu rosyjskie ostrzały tej miejscowości ustały.

"Od tego czasu, kiedy pan tam był, wielu mieszkańców powróciło do domów, bo sytuacja mniej więcej się uspokoiła. Ale teraz znowu mamy zaostrzenie" – wyjaśnił Zarko w rozmowie telefonicznej.

Mer Białopola mimo rosyjskich ataków wciąż pozostaje w swoim mieście. "Jeśli będzie pan o nas pisał, to proszę podkreślić, że jesteśmy wdzięczni narodowi Polski i wszystkim, którzy są zaangażowani w pomoc, bo jest nam ona bardzo potrzebna" – powiedział PAP.

W Białopolu przez kilka lat mieszkał Kazimierz Malewicz, ukraiński awangardzista polskiego pochodzenia. Upamiętnia to mural na budynku dawnego soboru. Sam artysta wspominał, że spotkanie z malarzami, którzy tworzyli tam ikony, wywarło na nim ogromne wrażenie.

Z inicjatywy mera Zarki na sąsiednim skwerze stanęła wykonana w kamieniu kopia pracy Malewicza "Biały krzyż na szarym tle". W rogu widnieje symbol najbardziej znanego dzieła tego twórcy suprematyzmu, "Czarnego Kwadratu na Białym Tle".

Czytaj też: Atak rosyjskich dronów w Kijowie. Co najmniej 11 osób rannych

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: